środa, 31 marca 2010

Nasz stan po przemianie: żyjąc w Chrystusie

„ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście - i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie”
- Efezjan 2.4-6

Po pierwsze chciałbym zwrócić uwagę na trzy działania Boże w tym fragmencie. Jest napisane, że Bóg nas ożywił, wzbudził i posadził w okręgach niebieskich. Wielu teologów rozumie te trzy działania w stosunku do trzech działań Bożych wobec Jezusa. Zmartwychwstanie Jezusa, wniebowstąpienie i uwielbienie po prawicy Bożej. Ale to, co jest niesamowite, to że Paweł nie mówi o Bożym działaniu wobec Jezusa, lecz Bożym działaniu wobec nas. Bóg nas ożywił, wzbudził i posadził w okręgach niebieskich.

Bóg zmienił nasz stan w momencie przemiany. Byliśmy martwi, teraz jesteśmy żywi. Byliśmy dziećmi gniewu, czyli czekał na nas Boży sprawiedliwy gniew. Ale teraz jesteśmy w Chrystusie i czeka na nas to samo, co czeka na Jezusa. Kiedyś nie mialiśmy dostępu do Boga, teraz jesteśmy w okręgach niebieskich. Jesteśmy po prawicy Bożej i mamy dostęp do Boga nieustannie, kiedy tylko chcemy. Możemy nieustannie rozmawiać ze Stwórcą wszechświata.

Proszę zwrócić uwagę na to, że Paweł użył wyrazu „zbawienie”, jako synonimu tych trzech działań Bożych. Bóg nas ożywił, wzbudził, i posadził w okręgach niebieskich. Paweł nazywa to zbawieniem. Pamiętajcie, że zbawić oznacza uratować. W momencie, kiedy człowiek jest przyłączany do Jezusa, jest ratowany od gniewu Bożego. Bóg dalej działa ratując swoje dzieci od mocy grzechu. W tym sensie dążymy do zbawienia. Zdążamy do tego, aby być całkowicie zbawionymi od grzesznych zachowań. I pewnego dnia Bóg nas zbawi od wszelkich konsekwencji grzechu, takich jak choroby, ból i śmierć. W tym sensie czekamy na zbawienie Boże. Ale jeżeli Bóg już cię ożywił, to jest synonimem tego, że Bóg cię zbawił. Nie jest pychą, aby powiedzieć, że jesteś zbawiony. Od czego? Od gniewu Bożego.

Paweł naucza, które cechy Boże powodują zbawienie grzeszników od słusznej kary. Boże działania są spowodowane przez Boże miłosierdzie, Bożą miłość i łaskę. „ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście” Postaram się zdefiniować te trzy cechy Boże.

Miłosierdzie oznacza, że Bóg nie karze nas karą, na którą zasłużyliśmy. Bóg w swoim miłosierdziu zaplanował sposób, jak może nas nie ukarać i jednocześnie być sprawiedliwym. Jego planem jest, aby ukarać Jezusa zamiast nas. W tym fragmencie jest napisane, że Bóg jest „bogaty w miłosierdzie.” Czyli chociaż przez ostatnich kilka tysięcy lat miliardy ludzi korzystało z miłosierdzia Bożego, to wiele z niego zostało aż do dzisiaj i wystarczy żebyś ty także z niego korzystał.

Łaska oznacza, że Bóg daje coś dobrego, na co nie zasłużyliśmy. Jedną z cech Bożych jest, że Bóg daje, kiedy nie zasługujemy na dary. Kiedy zasługujemy na wieczną śmierć, Bóg z powodu swojej łaski, daje nam wieczne życie. Zasłużyliśmy na karę, ale Bóg dał nam nagrodę.

Trzecią cechą Bożą w tym fragmencie jest miłość. Bóg objawia nam, że akt zbawienia jest motywowany miłością. „Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał.” W tym fragmencie jego miłość jest opisana, jako „wielka miłość.” Boże miłość jest wielka, ponieważ potrzeba wielkiej miłości, aby kochać takich ludzi, jacy są opisani w pierwszych trzech wersetach. Wielka miłość jest potrzebna, aby kochać takich ludzi jak my.

Fakt, że zbawienie pochodzi od tych trzech cech znaczy, że Bóg nie miał odpowiedzialności, aby nas zbawić. Zbawienie pochodzi z Bożego miłosierdzia, łaski i miłości. Bóg nie musi zbawić nikogo z nas. Bóg byłby całkowicie sprawiedliwy, gdyby nie zaplanował zbawienia. Jeżeli podobałoby się Bogu, aby zbawić jedną osobę, to byłoby więcej niż musi zrobić. Jeżeli podobałoby się Bogu, aby zbawić dzięsięć osób, to byłoby więcej niż musi zrobić. Dziwilibyśmy się wtedy Jego miłości, miłosierdziu i łasce, że zbawia ludzi, którzy buntowali się przeciwko Niemu. Jeżeli podobałoby się Bogu, aby zbawić tysiąc osób, to byłoby o wiele więcej niż musi zrobić.

Ale Jan tak pisał o tym co będzie w przyszłości, „Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach. I wołali głosem donośnym, mówiąc: Zbawienie jest u Boga naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka.”
Bóg w swojej miłości, miłosierdziu i łasce zbawi tysiące tysięcy niegodnych grzeszników.

Brak komentarzy: