czwartek, 5 maja 2011


Żądanie 41
Co Bóg złączył, niech żaden człowiek nie rozłącza, bo kto rozwodzi się i zawiera powtórny związek małżeński, ten cudzołoży
Ktokolwiek by rozwiódł się z żoną swoją i poślubił inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo. A jeśliby sama rozwiodła się z mężem swoim i poślubiła innego, dopuszcza się cudzołóstwa. (Mk 10:11-12)
Każdy kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży. (Łk 16:18)
Powiedziano też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy. A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży. (Mt 5:31-32)
A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży. (Mt 19:9)
Jezus ustanowił wyższe normy wierności małżeńskiej, niż Mojżesz bądź nauczyciele żydowscy w jego czasach. Nie potwierdził dopuszczanej przez zakon możliwości rozwodu (5 M 24) wyjaśniając, że została ona wprowadzona z powodu zatwardziałości serca (Mt 19:8), oraz dając do zrozumienia, że przyszedł aby temu zaradzić. W niniejszym rozdziale spróbujemy określić jak wysokie normy wierności małżeńskiej wprowadził Jezus.

Według zakonu Mojżeszowego rozwód nie usuwał stworzonej przez Boga jedności

Uważam, że Jezus widział wyższy standard relacji małżeńskich nie tylko w opisie stworzenia (1 M 2:24), lecz także w samym sformułowaniu w zakonie dopuszczalności rozwodu (5 M 24:1-4), które pokazuje, że rozwód i powtórne małżeństwo nie niszczy całkowicie wyjątkowej więzi jednego ciała, jaką tworzy relacja małżeńska. Rozważmy tę starotestamentową klauzulę:
Jeżeli ktoś pojmie kobietę za żonę, a potem zdarzy się, że ona nie znajdzie upodobania w jego oczach, gdyż on odkrył w niej coś odrażającego, to wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu. Jeżeli ona odejdzie z jego domu i wyjdzie za mąż za innego, a także ten drugi mąż znienawidzi ją i również wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu, albo też jeżeli ten drugi mąż, który ją pojął za żonę, umrze, to ten pierwszy jej mąż, który ją odprawił, nie będzie mógł ponownie pojąć jej za żonę, skoro została ona przezeń uznana za nieczystą, gdyż jest to obrzydliwością przed Panem. Nie sprowadzaj więc grzechu na ziemię, którą Pan, Bóg twój, daje ci w posiadanie. (5 M 24:1-4)
Charakterystyczną rzeczą w powyższej klauzuli jest to, że pomimo dopuszczalności rozwodu kobieta, która została odprawiona zanieczyszcza się wychodząc powtórnie za mąż (w. 4). Dlatego prawdopodobnie negatywna odpowiedź Jezusa na pytanie faryzeusze dotyczące dopuszczalności rozwodu wynikała nie tylko z zawartej w opisie stworzenia deklaracji pierwotnego celu małżeństwa (1 M 1:27 i 2:24), lecz także z implikacji klauzuli rozwodowej, zawartej w Księdze Powtórzonego Prawa (5 M 24:4), że powtórne zawarcie związku małżeńskiego po rozwodzie pomimo dopuszczalności zanieczyszcza rozwodników. Innymi słowy pisma Mojżesza zawierają wskazówki mówiące o tym, że rozwód dopuszczalny był ze względu na zatwardziałość serca ludzkiego, a sam rozwód i powtórne małżeństwo nie jest najlepszym sposobem uwielbieniem Boga.
Według zakonu Mojżeszowego kobieta odprawiona nie mogła powrócić do swojego pierwszego męża nawet po tym, jak umarł jej drugi mąż (gdyż jest to „obrzydliwością” – w. 4). Pokazuje to, że nie należy niszczyć drugiego związku małżeńskiego w celu przywrócenia pierwszego. Do tego tematu wrócę później, teraz tylko powiem, że nie należy rozwiązywać drugiego, ani nawet trzeciego małżeństwa zawartego w nieposłuszeństwie przykazaniom, lecz wyznać, że związek taki nie jest zgodny z pierwotnym zamiarem Boga, a mimo to jest uświęcony przez miłosierdzie Boże. W oczach Bożych jest lepszy, niż wielokrotne łamanie ślubów wierności.

Zakaz bez wyjątku

Ewangelie zawierają dwie wypowiedzi Jezusa, które są bezwarunkowym zakazem rozwodu i powtórnego zawierania związku małżeńskiego. W pierwszej z nich Jezus powiedział: „Każdy kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży” (Łk 16:18). Wydaje się więc, że każdorazowe zawieranie związku małżeńskiego po rozwodzie Jezus nazywa cudzołóstwem. Jest to mocne stwierdzenie. Jezus nazwał ponowne zawarcie związku małżeńskiego po rozwodzie cudzołóstwem najwyraźniej dlatego, że uznaje pierwszy związek za nadal obowiązujący. Jezus zajmuje więc stanowisko sprzeczne ze zwyczajami żydowskimi w okresie, w którym każdy przypadek odprawienia żony dawał jej prawo do ponownego zamążpójścia.
W powyższej wypowiedzi Jezusa zawarta jest jeszcze jedna myśl: „kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży”. Prowadzi ona do wniosku, że cudzołóstwo popełnia nie tylko rozwodnik zawierający ponowny związek małżeński, ale też każdy, kto poślubia rozwódkę. Jest to tym bardziej niezwykłe, ponieważ kobieta odprawiona przez swojego męża nie jest winną rozwodu, ponieważ to jej małżonek odprawiając ją i żeniąc się z inną kobietą popełnia cudzołóstwo. Najwidoczniej nie miał żadnej podstawy do odprawienia swojej żony, to znaczy nie popełniła ona niczego, co by usprawiedliwiało rozwód. Niemniej jednak zgodnie powyższa wypowiedzią Jezusa każdy, kto poślubia porzuconą kobietę, „cudzołoży”.
Jest to twarde stwierdzenie. Kobieta, którą mąż porzucił aby ożenić się z inną, zostaje powołana przez Jezusa do okazywania świętości swoich ślubów małżeńskich oraz istoty przymierza małżeńskiego poprzez nie wychodzenie powtórnie za mąż. Ponieważ powyższe wypowiedzi nie zawierają żadnych wyjątków od tej zasady, a Jezus najwyraźniej odrzucił powszechną w kulturze żydowskiej zgodę na rozwód z prawem do ponownego zawarcia związku małżeńskiego, wobec tego pierwszym czytelnikom Ewangelii Łukasza trudno byłoby dostrzec jakieś wyjątki od powyższej zasady na podstawie rzekomej akceptacji żydowskiej tradycji rozwodów przez Jezusa.
Druga wypowiedź Jezusa z bezwarunkowym zakazem rozwodu i powtórnego zawierania związku małżeńskiego zawarta jest w Ewangelii Marka. Jezus powiedział: „Ktokolwiek by rozwiódł się z żoną swoją i poślubił inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo. A jeśliby sama rozwiodła się z mężem swoim i poślubiła innego, dopuszcza się cudzołóstwa” (Mk 10:11-12). Wersety te stanowią powtórzenie pierwszej części wcześniejszej wypowiedzi Jezusa (Łk 16:18), jednak zawierają dalej posunięte stwierdzenie: cudzołoży nie tylko każdy rozwodnik, który powtórnie się żeni, ale także każda odprawiona kobieta, która ponownie wychodzi za mąż. Wersety te, podobnie jak wcześniejsza wypowiedź Jezusa (Łk 16:18), nie podają żadnego wyjątku od tej zasady.
Ponieważ Jezusa uważa zawieranie powtórnych związków małżeńskich po rozwodzie za cudzołóstwo, nawet w przypadku strony niewinnej rozwodu, wobec tego wydaje się, że te dwie wypowiedzi Jezusa (Łk 16:18 i Mk 10:11-12) zawierają bezwzględny zakaz zawierania powtórnych związków małżeńskich po rozwodzie. Oprócz tego inne wypowiedzi Jezusa (Mt 19:6 i Mk 10:9) potwierdzają, że Bóg połączył ze sobą pary małżeńskie i dlatego żaden człowiek nie powinien ich rozdzielać.

Czy Jezus dopuszcza rozwód w Mt 5:32?

Kwestia rozwodu i ponownego zawarcia związku małżeńskiego jest jednak kontrowersyjna z uwagi na inne wypowiedzi Jezusa: „A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży” (Mt 5:32), oraz: „Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży” (Mt 19:9). Obydwie te wypowiedzi interpretuje się powszechnie jako zezwolenie na rozwód oraz ponowne zawarcie związku małżeńskiego w przypadku, gdy jedna ze stron dopuści się „niemoralności w dziedzinie seksualnej”. Czy jednak takie jest znaczenie tych wersetów, zwanych „klauzulą wyjątku”?
Treść pierwszego z powyższych wersetów („prowadzi ją do cudzołóstwa” Mt 5:32) wskazuje, że Jezus zakłada, iż w większości sytuacji każda kobieta odprawiona przez swojego męża będzie chciała ponownie wyjść za mąż. Jednak pomimo tych nacisków kulturowych na powtórne zawarcie małżeństwa przez odprawione kobiety, Jezus zabrania w takich wypadkach zamążpójścia. Treść jego słów wskazuje, że powtórny związek małżeński kobiety odprawionej bez powodu jest jednak cudzołóstwem: „każdy, kto opuszcza żonę swoją, prowadzi ją do cudzołóstwa” (Mt 5:32). Oznaczałoby to, że powtórne małżeństwo jest niegodziwe nie tylko w przypadku osoby, która dopuściła się niewierności w pierwszym związku małżeńskim, ale także w przypadku osoby, która w swoim pierwszym małżeństwie zachowała wierność współmałżonkowi. Innymi słowy Jezus zakazał zawierania powtórnych związków małżeńskich przez rozwodników na podstawie zasady nienaruszalności więzi małżeńskiej, a nie na podstawie przyczyn rozwodu.
Dlatego też powyższy werset (Mt 5:32) nie naucza, że w niektórych wypadkach godziwe jest zawarcie powtórnego związku małżeńskiego po rozwodzie. Wręcz przeciwnie – werset ten potwierdza, że powtórny związek małżeński po rozwodzie jest cudzołóstwem, nawet jeśli jest on zawierany przesz osobę, która w poprzednim związku dochowała wierności swojemu współmałżonkowi, i że mężczyzna, który odprawia swoją żonę jest winny jej cudzołóstwa polegającego na zawarciu powtórnego związku małżeńskiego, i że każdy, kto poślubia opuszczoną przez swojego męża, nawet jeśli mu w niczym nie zawiniła, także popełnia cudzołóstwo. Stąd końcowy wniosek tej wypowiedzi: „a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży”.
Zanim jednak przejdziemy do omówienia klauzuli dopuszczającej rozwód, przyjrzyjmy się podobnej wypowiedzi Jezusa na ten temat.

Klauzula wyjątku w Mt 19:9

Druga wypowiedź Jezusa, która zdaje się zawierać klauzulę dopuszczającą rozwód i powtórne małżeństwo, brzmi następująco: „A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży” (Mt 19:9). Czy przedstawiony tutaj wyjątek oznacza, że w określonych okolicznościach osoba będąca w związku małżeńskim może rozwieść się i zawrzeć nowy związek? Tak przecież uważa większość komentatorów oraz naśladowców Jezusa. Ja jednak uważam, że werset ten na coś takiego nie pozwala. Myślę, że pomocne może tutaj okazać się moje świadectwo opisujące zmianę mojego punktu widzenia w tej kwestii.
Przez całe swoje dorosłe życie uważałem, że cudzołóstwo i porzucenie współmałżonka stanowią uzasadnioną podstawę do rozwodu i zawarcia powtórnego związku małżeńskiego. W takim klimacie żyłem, a wypowiedź Jezusa zawartą w Mt 19:9 interpretowałem jak potwierdzenie tych opinii, nawet pomimo tego, że zgodnie z moim zrozumieniem pozostała nauka Nowego Testamentu wskazywała na przeciwną opinię. Nadszedł jednak czas, w którym moje zrozumienie tej kwestii uległo zachwianiu.
Najpierw zaczęło mnie zastanawiać dlaczego zawarte w Ewangelii Marka i Łukasza bezwzględne potępienie przez Jezusa rozwodu i powtórnego małżeństwa (Mk 10:11-12 oraz Łk16:18) nie zostało powtórzone w Ewangelii Mateusza. Jeśli Ewangelia Mateusza zawiera klauzulę dopuszczalności rozwodu i powtórnego małżeństwa, to dlaczego nie powtarza zakazu zawartego w tamtych ewangeliach? Nie dawało mi spokoju założenie przyjmowane przez wielu autorów, że Ewangelia Mateusza opisuje szczegółowo kwestie, które dobrze rozumieli ówcześni słuchacze Jezusa, a także czytelnicy Ewangelii marka oraz Łukasza.
Czy rzeczywiście słuchacze Jezusa zakładali, że nauczanie Jezusa potępiające rozwód i powtórne małżeństwo dopuszcza wyjątki od tej zasady? Zacząłem mieć co do tego poważne wątpliwości. Dlatego zacząłem dokładniej analizować nauczanie Jezusa o małżeństwie zawarte w Ewangelii Mateusza pod kątem jego ewentualnej zgodności z absolutnym zakazem rozwodów i powtórnego małżeństwa, zawartym w Ewangelii Marka oraz Łukasza.
Kolejną rzeczą, która mnie zastanawiała, była kwestia terminologii. Dlatego w Ewangelii Mateusza występuje słowo porneiav (porneja – niemoralność w dziedzinie seksualnej), a nie moiceia (moicheia), które oznacza cudzołóstwo? Przecież w małżeństwie niemoralność seksualna jest cudzołóstwem. Jednak w Ewangelii Mateusza Jezus używa słowa oznaczającego ogólnie niemoralność w dziedzinie seksualnej, bez szczególnego odniesienia do niewierności małżeńskiej. Wydaje się, że prawie wszyscy komentatorzy biblijni przyjmują założenie, że w kontekście tej wypowiedzi Jezusa porneja odnosi się do cudzołóstwa. Dlaczego ewangelista Mateusz nie użył słowa oznaczającego wprost cudzołóstwo (moicheia), skoro dokładnie o taki grzech mu chodziło?
W trakcie tych rozważań zauważyłem pewną interesującą rzecz. W Ewangelii Mateusza termin porneja występuje tylko w kilku miejscach – 5:32 i 19:9 oraz w 15:9, gdzie występuje razem z moicheia. Wynika stąd, że ewangelista Mateusz używa terminu porneja dla określenia grzechu innego, niż cudzołóstwo. Czy z tego wynikałoby, że termin porneja ma w Ewangelii Mateusza oznacza coś innego, niż niewierność małżeńską (cudzołóstwo) i należy go rozumieć jako na przykład kazirodztwo albo nierząd?
Kolejną wskazówkę w moich rozważaniach na ten temat znalazłem w Ewangelii Jana (J 8:41), w scenie w której przywódcy żydowscy oskarżali Jezusa o to, że urodził się z powodu niemoralności seksualnej marki (porneja). Przywódcy żydowscy nie akceptowali faktu urodzenia Jezusa przez dziewicę, dlatego uważali, że jego matka – Maryja, dopuściła się niemoralności seksualnej, w rezultacie czego urodził się Jezus. Na podstawie tego wersetu zacząłem analizować zawarty w Ewangelii Mateusza opis narodzin Jezusa (Mt 1:18-20).

klauzule dopuszczające rozwód a zaręczyny Józefa i Maryi

W opisie narodzin Jezusa Józef i Maryja nazywani są mężem (aner) i żoną (gyne), pomimo, że byli ze sobą jedynie zaręczeni. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że w języku greckim terminy „mąż” i „żona” oznaczają także „mężczyznę” i kobietę”, a także dlatego, że w tamtych czasach zaręczyny pociągały za sobą o wiele poważniejsze zobowiązanie, niż obecnie. Ewangelista opisuje, że Józef postanowił odprawić Maryję (rozwieść się z nią), pomimo że byli ze sobą jedynie zaręczeni i nie byli jeszcze mężem i żoną (Mt 1:19). Użyty w tym opisie termin „opuścić” (apolu`sai) występuje jednocześnie w innych miejscach: Mt 5:32 oraz Mt 19:9. Najważniejszy jest tutaj opis ewangelisty, który pisze, że Józef był człowiekiem prawym i postanowił odprawić Maryję dlatego, że w jego oczach dopuściła się grzechu niemoralności seksualnej (porneja). Innymi słowy w relacji ewangelisty Józef jak człowiek sprawiedliwy chciał postąpić zgodnie z przyjętymi normami.
Jedynie Ewangelia Mateusza opisuje ten kryzys wewnętrzny Józefa, który zastanawiał się czy poślubić swoją narzeczoną, która w jego pierwotnym zrozumieniu dopuściła sie grzechu niemoralności seksualnej (porneja). Ewagelia opisuje, że Józef był człowiekiem =sprawiedliwym, dlatego postanowił odprawić Maryję. Opis ten wskazuje na to, że ewangelista Mateusz nie uznawał odprawiania żony w takich sytuacjach za niegodziwość. Takie postępowanie nie zamykałoby Józefowi (ani Maryi) możliwości zawarcia ponownego związku małżeńskiego.
Ponieważ jedynie Ewangelia Mateusza zawiera tę relację opisującą ten problem, dlatego jedynie ten ewangelista odczuwał konieczność doprecyzowania, że bezwzględny zakaz Jezusa odnośnie rozwodów i powtórnego małżeństwa nie obejmuje sytuacji analogicznych, do sytuacji Józefa i Maryi. Z tego też powodu Ewangelia ta zawiera klauzulę dopuszczalności rozwodu: „Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa [porneja], i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży”.
Ogólne zastrzeżenie wobec takiej interpretacji wynika z tego, że wypowiedzi Jezusa opisane w Mt 19:3-9 i Mt 5:31-32 dotyczą małżeństwa, a nie osób zaręczonych. Zgodnie z tą logiką dopuszczalność rozejścia się wyrażona w słowach „z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa” nie dotyczy małżeństw. Uważam jednak, że podawany przez zwolenników tej interpretacji kontekst jest właśnie istotą klauzuli dopuszczającej rozwód. Interpretacja dopuszczalności rozwodu zależy od punktu widzenia. Nie uważam za bezcelową taką oto interpretację wypowiedzi Jezusa zawartej w Mt 5:32: „A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa [porneja] w okresie zaręczyn, prowadzi ją do cudzołóstwa”. W takiej interpretacji Jezus wyraźnie stwierdza, że działanie jakie zamierzał podjąć jego ziemski opiekun – Józef, polegające na oddaleniu Maryi z powodu grzechu pornei, nie byłoby rzeczą niesprawiedliwą. Byłoby godziwe. Klauzula dopuszczalność rozwodu dotyczy właśnie tego rodzaju sytuacji.
Taka interpretacja klauzuli dopuszczalności rozwodu posiada kilka zalet:
·         Nie narzuca niezgodności wypowiedzi Jezusa w Ewangelii Mateusza z jego jasnym, bezwzględnym zakazem rozwodów i powtórnych małżeństw zapisanym w Ewangelii Marka i Łukasza.
·         Wyjaśnia dlaczego w klauzuli dopuszczającej rozwód w Ewangelii Mateusza występuje termin porneja, a nie moicheja.
·         Pokrywa się z występującym w Ewangelii Mateusza zastosowaniem terminu porneia (wszeteczeństwo) w znaczeniu innym, niż użyty w Mt 15:19 termin moicheja (cudzołóstwo).
·         Pasuje do szerszego kontekstu sytuacji, w której Józef postanowił odprawić Maryję (Mt 1:19).
Jakie z tej surowej zasady wynikają wnioski dla małżeństwa? O tym powiemy w następnym rozdziale.

Brak komentarzy: