środa, 5 sierpnia 2009

Wyjazd




„Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci;” Rzym. 8:29
Bόg działa żebyśmy, my ktόrych On sam przeznaczył, stali się podobni do obrazu Jezusa. Nie ma wypadków w naszym życiu. Bόg ma odwieczny plan i działa w świecie aby realizować Swój plan. Część Jego planu jest nam objawiona, ale nie wszystko. Dlatego czasami to na co Bόg pozwoli w życiu Jego dzieci wygląda (z naszego punktu widzenia) na coś niedobrego.
Ale wszystko służy Bożym celom. Nawet kiedy dwa dni temu dostałem list polecony w ktόrym było napisane, że moje dwie najmłodsze cόrki muszą opuścić terytorium Polski. Bόg na to pozwolił. Od wielu miesięcy czekamy na decyzję w ich sprawie, ale w czasie oczekiwania, ich legalny pobyt się skończył, a one muszą wyjechać.
Pewna bardzo pomagająca Pani w urzędzie radziła mi aby zadzwonić do kunsulatu w Chicago aby zapytać jak szybko moglibyśmy dostać wizy w Chicago. Dzwoniłem i dowiedziałem się, że jest możliwe jest dostać wizy na rok czasu w ciągu tygodnia. Więc kupiłem bilety lotniczy i lecę do Chicago z cόrkami aby załatwić im wizy żeby mogły wrόcić do Polski.
Z mojego punktu widzenie wygląda mi to, przede wszystkim, na stratę pieniędzy. Same bilety kosztowały ponad 6,000 zł. Jesteśmy utrzymywany przez zbory w Stanach. To wielu ludzi w tych zborach straciło pracę przez ostatnie miesiące z powodu kryzysu. Wiele z nich są ludźmi, ktόrzy dają nam pieniądze żebyśmy mogli służyć Bogu w Polsce, kiedy sami nie mają dużo. A teraz ja muszę wydać te pieniądze, na coś takiego. Według mnie, to wygląda jak strata.
Ale faktem jest że Bόg wie co robi. Bόg jest suwerenny i mόgłby dać moim dzieciom wizy w inny sposób. To ja nie wiem czemu Bόg robi rzeczy tak a nie inaczej. Ale ufam Mu. Jemu niech będzie chwała. Niech Jego wola będzie spełniona.
To ja chyba nie wezmę komputer z sobą, więc chyba nie będzie nowych artykułów na blogu przez następny dwa tygodnie.
Z błogosławieństwem!

1 komentarz:

Paweł :-) pisze...

Nieodgadnione są wyroki Pana, ale z ufnością przyjmujmy je, bo On jeden wie co jest dla nas najlepsze.

Pozdrawiam i życzę pozytywnego załatwienia spraw papierkowych;)