poniedziałek, 20 września 2010

„Musicie się na nowo narodzić” Jana 3:7

Duchowe odrodzenie jest tematem leżącym u samych podstaw zbawienia i powinniśmy bardzo starannie zbadać siebie co do tego czy naprawdę jesteśmy „narodzeni na nowo”, bo jest wielu, którzy myślą, że są, a nie są. Bądź pewny, że nazywanie się chrześcijaninem nie jest równoznaczne z posiadaniem chrześcijańskiej natury; a urodzenie się w chrześcijańskim kraju i bycie znanym jako wyznawca chrześcijańskiej religii nic nie pomoże, jeżeli nie będzie się „narodzonym na nowo”. Jest to kwestia tak tajemnicza, że ludzkie słowa nie mogą tego opisać. „Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym kto się narodził z Ducha”. Jednak, zmiana ta jest poznawalna i odczuwalna: poznawalna jest poprzez uczynki świętości, a odczuwalna jest przez doświadczenie łaski w życiu. To wielkie wydarzenie jest nadnaturalne. Nie jest to coś, co człowiek może wykonać dla siebie: w człowieka tchnięte jest nowe prawo, które działa w sercu, odnawia duszę i ma wpływ na całego człowieka. To nie jest zmiana mojego imienia, ale odnowienie mojej natury, tak że nie jestem już człowiekiem jakim byłem kiedyś, ale nowym człowiekiem w Chrystusie Jezusie. Umycie i ubranie nieboszczyka jest czymś zupełnie innym niż ożywienie go: człowiek może zrobić pierwszą rzecz, tylko Bóg może dokonać drugiej. A gdy już stałeś się „narodzony na nowo”, twoim wyznaniem będzie: „O Panie Jezu, Ojcze wieczności, jesteś moim duchowym Ojcem; jeżeli twój Duch nie tchnąłby we mnie tchnienia nowego, świętego i duchowego życia, to dzisiaj byłbym 'umarły w przewinieniach i grzechach'. Moje niebiańskie życie jest w zupełności otrzymane od ciebie i tylko tobie je zawdzięczam. 'Życie moje jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu'.'Żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus'”. Nie Pan uzdolni nas do bycia pewnymi co do tej istotnej kwestii, bo bycie nieodrodzonym oznacza bycie niezbawionym, bez przebaczenia, bez Boga i bez nadziei.


- Charles Surgeon

Brak komentarzy: