środa, 15 czerwca 2011

W jaki sposób możemy złamać władze, którą pieniądze mają nad nami?




Powiedzmy, że poznajesz, że pieniądze mają pewną władzę w twoim życiu. Powiedzmy, ze poznajesz, że jesteś zależny od pieniędzy, które powodują twoją radość, bezpieczeństwo, czy pewność, że twoje życie się liczy. Jak można się uwolnić?
Odpowiedź jest, nie uwielbiaj dobrobytu.

Co to znaczy uwielbiać coś? Użyję przykładu z Władcy pierścieni.  Tak jak wiadomo z tytułu, historia jest o pierścieniu. A ktokolwiek posiada pierścień przez jakiś czas zaczyna nazywać go „mój skarb.”  Posiadacz pierścienia uwielbia go.  Staje się gotów zrobić cokolwiek, aby nie stracić pierścienia, gotów jest kraść, kłamać, zdradzać, nawet zamordować. Pierścień staje się priorytetem w jego życiu.
Każdy z nas ma taki skarb w swoim życiu. Jest coś w twoim życiu, co jest ważniejsze od wszystkiego innego. Może jest to dla ciebie bezpieczeństwo. Może jest to radość.  Może jest to twój zawód, szczęście, władza, seks, czy twoja rodzina. Nie wiem, co jest „skarbem” w twoim życiu, ale każdy z nas ma coś, co jest na pierwszym miejscu w jego sercu.
Abraham pragnął syna. Bóg dał mu syna i kilka lat później Bóg sprawdził, czy ten syn nie stanął na pierwszym miejscu w sercu Abrahama.  A Abraham pokazał, że syn był ważny, ale Bóg był na pierwszym miejscu. Bóg był „skarbem” Abrahama.
Jezus rozmawiał z młodym religijnym człowiekiem. Jezus sprawdził czy Bóg był na pierwszym miejscu w jego sercu i wyszło na jaw, że to pieniądze były jego „skarbem.”

Sposób w jaki można złamać władzę, którą pieniądze mają w twoim życiu to uczynienie Jezusa twoim skarbem. Wiele jest fajnych rzeczy na tym świecie.  Wiele jest rzeczy, które stają się najważniejsze w życiu niektórych z nas. Ale tylko Jezus jest godzien, aby być skarbem.  Musisz poznać Jezusa, to kim on jest. Widząc Jezusa, poznajesz, że nic innego nie można się z nim równać. Musisz poznać, że warto jest stracić wszystko, aby zyskać Jezusa.  Nie tylko warto, ale taka zmiana powinna powodować prawdziwą radość.  Nie chodzi o to, że nie ma nic innego wartościowego w tym życiu. Wiele jest bardzo cennych rzeczy w tym życiu, ale wszystkie te rzeczy razem nie są w stanie równać się z Jezusem. Jeżeli masz Jezusa, jesteś naprawdę bogaty, a jeżeli nie masz Jezusa, to obojętnie co posiadasz, czy to jest dobrobyt, czy miłość, czy władza, czy szacunek, jesteś biedny.
Jeżeli nie widzisz, że warto jest wydać wszystko, aby zdobyć Jezusa, to żyjesz w ciemności.  „Podobne jest Królestwo Niebios do ukrytego w roli skarbu, który człowiek znalazł, ukrył i uradowany odchodzi, i sprzedaje wszystko, co ma, i kupuje oną rolę. Dalej podobne jest Królestwo Niebios do kupca, szukającego pięknych pereł, Który, gdy znalazł jedną perłę drogocenną, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.” (Mat. 13:44-46)
 Człowiek pracuje w polu i znajduje na tym polu skarb.  Ten skarb jest tak cenny, że człowiek radośnie sprzedaje wszystko, co ma aby zdobyć ten skarb. Tak jest z Jezusem. Kiedy człowiek poznaje Jezusa i to, kim on jest, to nie jest mu strasznie trudno, aby postawić Jezusa na pierwszym miejscu w jego życiu, ponad wszystko inne. Jest to naturalne.  Jest to radosna decyzja. Jest to korzystna zmiana.
Jezus radośnie oddał wszystko, aby zdobyć ciebie. Jezus, który był bogaty stał się ubogi, aby zdobyć członków kościoła. Jesteś skarbem Jezusa. „Albowiem znacie laskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, że będąc bogatym, stał się dla was ubogim, abyście ubóstwem jego ubogaceni zostali.” (2 Kor. 8:9) Kościół jest skarbem Jezusa.
Czy Jezus jest twoim skarbem?
Jak można sprawdzić, czy Jezus jest skarbem w twoim życiu?  Jak można sprawdzić, czy Jezus jest na pierwszym miejscu w twoim sercu?
Jeżeli jesteś hojny, inwestując pieniądze w te rzeczy, które powodują wieczne owoce, to jest to znak.
To jest dokładnie to, co Jezus mówi, „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój tam będzie i serce twoje.”
Jeżeli Jezus jest na pierwszym miejscu w twoim sercu, to będzie widoczne przez to, gdzie inwestujesz twoje pieniądze.  Tam, gdzie inwestujesz twoje pieniądze pokazuje, co jest na pierwszym miejscu w twoim sercu.
Przygotowując to kazanie na temat pieniędzy czytałem statystyki na temat dawania pieniędzy w kościołach protestanckich w Ameryce. Według statystyk w roku 2010, jeden z czterech członków kościoła nie dał ani jednego grosza kościołowi w ciągu całego roku.
To są ludzie, którzy mówią, „Jezus jest najważniejszy w moim życiu.  Jezus jest moim skarbem, wszystko bym dla niego oddał.” A ile dajesz? Nic.
Jest to hipokryzja. Jest to kłamstwo. Oni oszukują siebie.
Jeżeli kochasz twoje dzieci, będzie to widoczne przez dawanie im tego, co możesz. Jeżeli kochasz swoją żonę, będzie to widoczne przez dawanie jej tego, co umiesz.
Prawdziwy sprawdzian miłości do Boga jest w tym wersecie, „Tam gdzie skarb twój jest i serca twoja.”
Więc powiedzmy, że nie zdajesz egzaminu. Powiedzmy, że Bóg pokazuje ci, że materializm jest problemem w twoim życiu.
Są przynajmniej dwie reakcje. Jedna to jest to, co uczynił młody bogacz w Łukasza, rozdział osiemnaście, kiedy Jezus pokazał mu materializm w jego życiu. Jest napisane, „usłyszawszy to, zasmucił się.”
Druga reakcja to reakcja Zacheusza w Łukasza, rozdział dziewiętnaście. Kiedy Zacheusz doświadczył łaski od Jezusa, to Jezus stanął na pierwszym miejscu w jego sercu i tego widocznym owocem była radykalna hojność.
„A oto mąż, imieniem Zacheusz, przełożony nad celnikami, człowiek bogaty, Pragnął widzieć Jezusa, kto to jest, lecz nie mógł z powodu tłumu, gdyż był małego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wszedł na drzewo sykomory, aby go ujrzeć, bo tamtędy miał przechodzić. A gdy Jezus przybył na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: Zacheuszu, zejdź śpiesznie, gdyż dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. I zszedł śpiesznie, i przyjął go z radością. A widząc to, wszyscy szemrali, mówiąc: Do człowieka grzesznego przybył w gościnę. Zacheusz zaś stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę majątku mojego daję ubogim, a jeśli na kim co wymusiłem, jestem gotów oddać w czwórnasób. A Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem domu tego.”
Spójrz znowu na Jezusa. Czy nie widzisz, że jest godzien, aby być twoim skarbem? Kochaj go bardziej niż wszystko inne. Uwolnij się od pieniędzy przez czynienie Jezusa twoim skarbem. A hojność będzie rezultatem.

Brak komentarzy: