piątek, 20 lutego 2009

Ludzie poza zasięgiem ewangelii


Ludzie Bedik z Senegalu

Mieszkają oni w jaskinach, daleko od stolicy Senegalu, Dakar. Członkowie tajemniczego towarzystwa Bediku robią i noszą ozdobione maski w czasie uroczystości, ktόra według nich pomaga przy żniwach. Potrzeba wielu godzin na znalezienie odpowiednich liści i kory do mask. Bedikowie są animistami, ktόrzy modlą się do duchόw natury, ale wiedzą także o Izlamie, ktόra jest głόwną religią ludzi Fulbe, ktόrzy mieszkają niedaleko od nich. Bedicy nienawidzą Fulbe gdyż oni pozwolą swojemu bydłu wchodzić na pola Bedikόw.

Bedikowie unikają kontaktu z obcymi ludźmi, jednak z dnia na dzień staje się to coraz trudniejsze z powodu wrastania liczby mieszkańcόw Senegalu.

Prośmy Boga ...aby posłał wiernego nauczyciela do ludzi Bediku zanim ich walka z Fulbe doprowadzi do ich eksterminacji.
Dziękujemy Bogu za kilka osόb spośród ludzi Fulbe, ktόrzy nawrócili się przez ostatnie kilka lat i prośmy Boga aby ich umacniał żeby mogli dzielić się ewangelią z swoimi siąsiadami – ludźmi Bedik.

Dan. 3:17-18
„Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, może nas wyratować, wyratuje nas z rozpalonego pieca ognistego i z twojej ręki, o królu. A jeżeli nie, niech ci będzie wiadome, o królu, że twojego boga nie czcimy i złotemu posągowi, który wzniosłeś, pokłonu nie oddamy.”

Możemy nauczyć się przynajmniej trzech rzeczy od Szadrach, Meszach i Abed-Nego. Po pierwsze - Bόg może chronić swoje dzieci od niebezpieczeństwa jeśli chce (nic nie jest dla Boga za trudne) i ten fakt daje nam odwagi. Po drugie, Bόg nie jest zobowiązany do tego, żeby ratować swoje dzieci od krzywdy. Jego moc jest kierowana przez Jego mądrość. Po trzecie, zrόwnoważony pogląd Bożej mocy i opatrzności chroni nas od bojaźliwości z jednej strony i zadufania z drugiej strony.

Prośmy Boga aby nauczał nas jak chodzić w prawdzie i w mądrości, kiedy spotkamy się z atakiem na Jego autorytet.

Brak komentarzy: