poniedziałek, 14 września 2009

Pięćdziesiąt powodów dla których Chrystus cierpiał i umarł

24. ABY DAĆ NAM PEWNY DOSTĘP
DO NAJŚWIĘTSZEGO MIEJSCA

Mając więc, bracia, ufność, iż przez krew Jezusa mamy wstęp do świątyni.
Hebrajczyków 10:19


Jedną z największych tajemnic Starego Testamentu było znaczenie namiotu spotkania, który używany był przez Izrael, a nazywał się „Przybytek Przymierza”. Była tam wzmianka o tajemnicy, ale nie było to jasne. Kiedy ludzie Izraela wyszli z Egiptu i przybyli na Górę Syjon, Bóg dał szczegółowe instrukcje Mojżeszowi na temat tego jak wybudować ten przenośny namiot spotkania, oraz jak mają wyglądać wszystkie jego części i wyposażenie. Tajemniczą rzeczą, która kryła się za tym wszystkim był nakaz: „Bacz, abyś uczynił to według wzoru, który ci ukazano na górze” (2 Mojżeszowa 25:40).

Kiedy Chrystus przyszedł na świat 1400 lat później, zostało to bardziej w pełni ujawnione, że ten „wzór” na stary Przybytek Przymierza był „kopią” albo „cieniem” rzeczywistości w niebie. Przybytek Przymierza był ziemską figurą niebiańskiej rzeczywistości. Więc w Nowym Testamencie czytamy to: „[Kapłani] służą oni w świątyni, która jest tylko obrazem i cieniem niebieskiej, jak to zostało objawione Mojżeszowi, gdy miał budować przybytek: Bacz, powiedziano mu, abyś uczynił wszystko według wzoru, który ci został ukazany na górze” (Hebrajczyków 8:5).

Więc wszystkie praktyki uwielbieniowe Izraela w Starym Testamencie wskazują w kierunku czegoś bardziej realnego. Tak samo jak były święte pomieszczenia w Przybytku Przymierza, gdzie kapłan wielokrotnie brał krew ze zwierząt poświęconych na ofiary i spotykał się z Bogiem, tak też są teraz nieskończenie nadrzędne „miejsca święte”, tak jakby, w niebiosach, gdzie Chrystus wszedł ze swoją własną krwią, nie wielokrotnie, ale raz na zawsze.

Lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący,
Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia. (Hebrajczyków 9:11)

Implikacją zawartą w tym fragmencie jest to, że jest nam teraz otwarta droga żeby wejść z Chrystusem do najświętszych miejsc Bożej obecności. Wcześniej tylko żydowscy kapłani mogli wejść w „kopię” i „cień” tych miejsc. Tylko arcykapłan mógł wejść raz do roku do najświętszego miejsca gdzie chwała Boga pojawiała się (Hebrajczyków 9:7). Była tam kurtyna, która zasłaniała to miejsce chwały. Biblia mówi nam, że kiedy Chrystus oddał swojego ducha ma krzyżu: „zasłona świątyni rozdarła się na dwoje, od góry do dołu, i ziemia się zatrzęsła, i skały popękały” (Mateusza 27:51).

Co to oznaczało? Objaśnienie znajdujemy w następujących słowach: „Mając więc, bracia, ufność, iż przez krew Jezusa mamy wstęp do świątyni, Drogą nową i żywą, którą otworzył dla nas poprzez zasłonę, to jest przez ciało swoje” (Hebrajczyków 10:19-20). Bez Chrystusa, świętość Boga musiała być zasłonięta przed nami. Byłby on wtedy znieważany, a my zostalibyśmy zniszczeni z powodu naszego grzechu. Ale teraz, z powodu Chrystusa, możemy przyjść blisko i delektować nasze serca pełnią płomiennego piękna Bożej świętości. On nie będzie znieważany. My nie będziemy zniszczeni. Z powodu ochraniającego wszystko Chrystusa, Bóg będzie honorowany, a my będziemy stali w wiecznym podziwie. Dlatego, nie bój się przyjść. Ale przyjdź poprzez Chrystusa.

z ksiązki "50 reasons why Jesus came to die" Autor: John Piper. Used by permission of Crossway Books, a publishing ministry of Good News Publishers, Wheaton, Il 60187 USA www.crossway.org

Brak komentarzy: