piątek, 20 listopada 2009

Efezjan - obrazy



W tym liście Paweł używa siedem rόżny obrazy kościoła. Możemy mówić że list do Efezjan jest księgą z obrazami. Paweł nie rysował dla nas, lecz słowami opisał siedem różnych obrazów, które możemy wyobrazić sobie aby lepiej zrozumieć jak ma wyglądać ta wspólnota, którą Bóg wywołał ze świata. Siedem sposobów jak możemy rozumieć nasze relacje z innymi Chrześcijanami. Chciałbym poświęcić kilka minut, aby pokazać wam siedem obrazów.

Po pierwsze Paweł mówi, że kościół jest ciałem a Jezus jest głową. Czytamy o tym w pierwszym rozdziale, także w trzecim, w czwartym i w piątym „a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła, który jest ciałem jego,” Więc jesteśmy nie tylko połączeni z Jezusem, który jest głową ciała lecz także z innymi wierzącymi, którzy są innymi członkami ciała. Każdy członek jest tak samo połączony z innymi członkami, jak z Głową.

Drugi obrazek to, że jesteśmy jedną nową rasą. W myśleniu Żydowskim można rozumieć cały świat poprzez dwie rasy, Żydów i pogan. Ale w tej nowej wspólnocie Bóg stworzył nową rasę i Jezus jest naszym Pokojem. Czytam w drugim rozdziale od wersetu trzynastego, „Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową. Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim, stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni, On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka”

Trzeci obrazek to, to że jesteśmy obywatelami królestwa i Jezus jest Królem. Czytamy w drugim rozdziale, werset dziewiętnaście, „Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami” obywatelami czego? Królestwo Bożego. Każdy obywatel nie tylko ma odpowiedzialność wobec Króla, lecz także wobec innych obywateli w królestwie.

Czwarty obrazek to, to że jesteśmy w rodzinie. Bóg jest naszym Ojcem, Jezus jest wiecznym Synem a my jesteśmy synami adoptowanymi. W drugim rozdziale jest napisane, że jesteśmy domownikami Boga. A w pierwszym rozdziale jest napisane, „w miłości przeznaczył nas dla siebie do synostwa.” Więc na tym obrazku Bóg jest moim Ojcem, a ja jestem tak samo połączony z innymi dziećmi w rodzinie, jak jestem z Ojcem.

Piąty obraz jest taki, że jesteśmy budynkiem. Każdy z nas jest kamieniem i w nas mieszka Bóg. Jesteśmy „zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu, na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu.” (2.20)
Fundamentem świątyni są Apostołowie i Prorocy. Sam Jezus jest kamieniem węgielnym, czyli tym największym, najbardziej stabilnym kamieniem, na którym stoi cały budynek. Ja jestem kamieniem, a my razem jesteśmy świątynią.

Szósty obraz jest taki, że kościół jest oblubienicą a Jezus jest oblubieńcem. Jezus nas kocha, troszczy się o nas i prowadzi nas, a my jesteśmy mu ulegli. Ale znowu przypominam, że my razem jesteśmy oblubienicą Jezusa. (5.29)

Siódmy obraz kościoła w tym liście to armia. To w szóstym rozdziale Paweł mówi, że jesteśmy żołnierzami, a razem jesteśmy armią Bożą. Jezus także powiedział, „na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go.” W tym obrazie Bóg buduje armię, którą będzie używał do swoich celów. Każdy z nas jest żołnierzem, który walczy, ale nie walczy on sam. Stoimy obok innych żołnierzy i walczymy razem.

Brak komentarzy: