piątek, 27 listopada 2009

Efezjan - wybranie

W liście do Efezjan Paweł pisał, że Bόg nas wybrał. Ale w innych miescach w Biblii jest napisane, że człowiek musi podejmować decyzje aby nawrόcić się. NP Piotr głosił, „upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze,” i Paweł głosił, Bóg „teraz ... wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali,”


Więc jak to jest?

Czy to jest odpowiedzialnością człowieka aby się nawrócić?

Czy to jest działanie Boże, że człowiek się nawraca?

Odpowiedzią jest „tak i tak.” Człowiek jest odpowiedzialny za to, aby się nawrócić. I także jest prawdą, że nie jest on w stanie nawrócić się bez Bożej interwencji.

Grzeszny człowiek, którego Biblia nazywa martwym nie jest w stanie sam uwierzyć w Jezusa i nawrócić się. To jest dla martwego człowieka poza jego możliwościami. Biblia naucza, że wiara w Jezusa i nawrócenie się są darami danymi grzesznemu człowiekowi od Boga. Przeczytamy kilka fragmentów w Biblii w których zobaczymy, że wiara i nawrócenie się są dane martwemu człowiekowi od Boga.

W Dzieje Apostolskie 11 Piotr opowiada Żydom historię, jak dzielił się ewangelią Jezusa z poganami, a oni uwierzyli. „A gdy to usłyszeli, uspokoili się i wielbili Boga, mówiąc: Tak więc i poganom dał Bóg upamiętanie ku żywotowi.” (werset 18) Nie chwalili pogan, że byli tacy mądrzy aby przyjąć ewangelię, lecz słusznie wielbili Boga, ponieważ Bóg dał poganom upamiętanie ku żywotowi. Należy Go chwalić.

Dzieje Apostolskie 14.27 „A gdy tam przybyli i zgromadzili zbór, opowiedzieli, jak wielkich rzeczy dokonał Bóg z nimi i jak poganom drzwi wiary otworzył.” To Bóg otworzył poganom drzwi wiary. Bóg umożliwił ich wiarę.

Dzieje Apostolskie 16.14 „Przysłuchiwała się też pewna bogobojna niewiasta, imieniem Lidia, z miasta Tiatyry, sprzedawczyni purpury, której Pan otworzył serce, tak iż się skłaniała do tego, co Paweł mówił.” Bóg otworzył serce Lidii, żeby przyjęła ewangelię którą Paweł głosił.

Dzieje Apostolskie 18.27 „Gdy zaś zapragnął przenieść się do Achai, bracia zachęcili go i napisali do uczniów, aby go przyjęli; gdy tam przybył, pomagał wielce tym, którzy dzięki łasce uwierzyli,” Wiara nie pochodziła od nich, lecz dostali ją od Boga z łaski.

Bardziej znany jest werset w liście do Efezjan 2.8 „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;” Nie tylko zbawienie jest darem, lecz nawet wiara nie jest z nas, to też jest darem od Boga.

Drugi list Tymoteusza 2.24-25 „A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący przeciwności, napominający z łagodnością krnąbrnych, w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy.” To jest Boże działanie. To Bóg przywiedzie ludzi do upamiętania i poznania prawdy.

To jest bardzo ukorzające nauczanie. Ponieważ człowiek chciałby myśleć, że wiara pochodzi od niego, albo że nawrócenie pochodzi od niego. Ale jednak w Biblii czytamy, że tak nie jest. Wiara i upamiętanie (czyli nawrócenie się) są dane nam od Boga.


Słyszałem historię, że pewna firma w Stanach wyprodukowała ciasta w pudełkach, które były bardzo smaczne i strasznie łatwe do zrobienia. Trzeba było dodać tylko wodę, wymieszać i upiec. Ale dziwne jest to, że nie bardzo dobrze się sprzedawały. Więc firma zmieniła przepis, żeby trzeba było dodać do tego co już było w pudełku jedno jajko, i dopiero wtedy ciasto zaczęło się bardzo dobrze sprzedawać. Jest coś w naturze człowieka, że chce dodać coś od siebie. Słuchamy tego nauczania, że Bóg nas wybrał i Bóg nas przeznaczył, i buntujemy się. Chcemy myśleć, że to my musimy dodać coś do tego, co Bóg sam uczynił. Chcemy myśleć, że my też coś dodaliśmy do naszego zbawienia. Chcemy dokładać naszej wiary do działania Bożego. Chcemy dokładać nasze upamiętanie, albo nasze posłuszeństwo, albo naszą gorliwość do działania Bożego. Ale to jest reakcja pysznego serca, które chce myśleć, że brało udział w zbawieniu. Faktem jest, że Jezus uczynił wszystko, co jest potrzebne aby nas zbawić. Nic więcej nie jest potrzebne. Nic nie musisz dodawać do doskonałego działania Jezusa, nic nie możesz dodać do doskonałego działania Jezusa.


Charles Spurgeon pisał o dniu, kiedy Bóg nauczył go tego faktu. Pisał jak pewnego dnia siedząc w kościele zaczynał myśleć o tym, jak stał się Chrześcijaninem. Mówił do siebie, „ja szukałem Boga.” Ale wtedy pomyślał, co spowodowało moje szukanie Boga? Odpowiadał, „modliłem się,”. I wtedy zapytał siebie, co spowodowało moje modlitwy? Odpowiadał, to pewnie z powodu czytania Pismo Świętego. I znowu pytał siebie co go zmotywowało do czytania Pisma? I wtedy zrozumiał, że fundamentem tego wszystkiego jest sam Bóg. Zrozumiał, że zmiana w jego życiu była z łaski. Od tego dnia całkowicie przypisywał zmiany w swoim życiu Bogu.

Jestem pewny, że jeżeli przeanalizujesz swoje życie, to ty także poznasz, że fundamentem twojego szukania, czytania i poznania Jezusa jest Boże działanie.

Brak komentarzy: