środa, 2 grudnia 2009

Efezjan - Adopcja

3. „Bóg... 5. przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, ku uwielbieniu chwalebnej łaski swojej, którą nas obdarzył w Umiłowanym.” -Efezjan 1.3 i 5


Temat w tym tygodniu to adopcja. Pięć razy w nowym testamencie używane jest greckie słowo „huiothesia”, które oznacza adopcję albo usynowienie. W tym fragmencie to słowo przetłumaczone jest jako „do synostwa”, a w liście do Galacjan jako, „usynowienie.”


Adopcja jest Bożym działaniem z łaski, aby uczynić nas synami i córkami, żebyśmy mogli czerpać wszelkie korzyści z synostwa.


Poświęcimy kilka minut, aby rozważyć korzyści płynące z synostwa. Wszystko co należy do naturalnego, wiecznego Syna Bożego, należy także do adoptowanych synów i córek. Ci, którzy są adoptowani przez Boga Ojca, są współdziedzicami z Jezusem Chrystusem. W Bożych oczach nic nie oddziela adoptowanych dzieci od Jezusa.

Adopcja jest nawet wspanialsza niż błogosławieństwo jakim jest usprawiedliwienie.


Usprawiedliwienie oznacza to, że w momencie narodzenia się na nowo człowiek jest uznawany przez Boga za niewinnego. W usprawiedliwieniu to Bóg jest Sędzią, który uznaje człowieka niewinnym dzięki ofierze Jezusa, którą przebłagał Jego gniew. Dzięki usprawiedliwieniu człowiek nie musi martwić się, że czeka na niego kara. Ponieważ Jezus już został ukarany za występki tego człowieka, a sprawiedliwy Sędzia nie może karać tych samych grzechów dwa razy.

Ale adopcja nie oznacza tylko, że nie czeka człowieka kara, ale że jako syn dostaje on wiele dobrych darów.

Usprawiedliwienie znaczy, że nie musisz bać się kary (to jest wspaniałe). Ale adopcja oznacza, że twój nowy Ojciec kocha cię bezwarunkowo i nieustannie daje ci wieczne dobre rzeczy.

Postaram się odpowiedzieć na pytanie, Jak Bóg zachowuje się wobec swoich dzieci? oraz jakie są zalety adopcji?


1. Bóg zna swoje dzieci. Bóg wszystko wie, ale w wyjątkowy sposób zna swoje dzieci. Jezus powiedział, „Ja jestem dobry pasterz i znam swoje owce,” I innym razem, „Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je,” Może czujesz, że nie ma ani jednej osoby w twojej rodzinie, która cię zna. Może czujesz, że nie ma ani jednej osoby w naszym zborze, która cię zna. Może czujesz, że nie ma nawet jednej osoby na tym świecie, która cię zna. Ale jeżeli jesteś dzieckiem Bożym, to twój Ojciec w niebie cię zna. Zna pragnienie twojego serca. Doskonale wie co czujesz, czego się obawiasz, i ci myślisz. Dawid pisał, „Panie, zbadałeś mnie i znasz. Ty wiesz, kiedy siedzę i kiedy wstaję,Rozumiesz myśl moją z daleka.”


2. Bóg myśli o swoich dzieciach. Bóg nie jest zbyt zajęty innymi sprawami aby myśleć o swoich dzieciach. „Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją.” (Jeremiasz 29.11)


3. Bóg troszczy się o swoje dzieci. Bóg wie, czego jego dzieci potrzebują. Bóg wie, czego potrzebujesz zanim zaczniesz wołać do Niego. Jezus nauczał, „A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani. Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie.” Boże dzieci nie muszą martwić się, ponieważ Bóg wie czego potrzebują i Bóg się o nich troszczy. Bóg jest łagodny i cierpliwy w stosunku do swoich dzieci. Bóg wie, że jesteśmy słabi i niemądrzy. Każdy z nas wie, że w porównaniu z problemami, który mogą nas się spotkać, jesteśmy słabi i niemądrzy. Każdy z nas pragnie, żebyśmy mieli osobę, która by nas broniła i troszczyła się o nas. Dawid opisał jak Bóg troszczy się o tych, którzy do Niego należą w psalmie 23.

„Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie.

Na niwach zielonych pasie mnie.

Nad wody spokojne prowadzi mnie.

Duszę moją pokrzepia.

Wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Ze względu na imię swoje.

Choćbym nawet szedł ciemną doliną,

Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną,

Laska twoja i kij twój mnie pocieszają.

Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich,

Namaszczasz oliwą głowę moją,

kielich mój przelewa się.

Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą Przez wszystkie dni życia mego.

I zamieszkam w domu Pana przez długie dni.”

Jeżeli Bόg jest twoim Ojcem, to bądż pewny że On cię zna i myślnie troszczę się o ciebie.

Chciałbym dodać, że nasz Ojciec woła do tych, który nie są Jego dziećmi i ich zaprasza. „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie.”


4. Nasz Ojciec, nie w gniewie, lecz w miłości dyscyplinuje swoje dzieci. Autor listu do Hebrajczyków pisze, „Synu mój, nie lekceważ karania Pańskiego ani nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza; bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami.” Bóg nie pozwoli swoim dzieciom robić rzeczy, które będą ich krzywdzić. Bóg nie pozwoli swoim dzieciom bawić się na ulicy. Nie myśl, że Bóg denerwuje się kiedy grzeszysz, nie myśl że Bóg w gniewie karze swoje dzieci. Bóg nie karze swoich dzieci w gniewie, lecz w miłości. Bóg całkowicie wylał swój gniew wobec swoich dzieci na Jezusa. Ale Bóg nie będzie pozwalał swoim dzieciom czynić to, co jest dla nich niekorzystne. Bóg chłoszcze swoje dzieci w miłości, żeby przestały grzeszyć. Jeżeli Bóg pozwoli ci trwać w grzechu to znaczy, że nie jesteś Jego dzieckiem.


5. Nasz Ojciec jest radosnym Ojcem. Bóg radośnie daje swoim dzieciom dobre rzeczy. W Ewangelii Łukasza 12.32 czytamy, „Nie bój się, maleńka trzódko! Gdyż upodobało się Ojcu waszemu dać wam Królestwo.” Słowo upodobało się jest używane szczególnie w nowym testamencie, aby opisać co Bóg czuje wobec Jezusa. Łukasz używa tego słowa w jeszcze jednym miejscu, kiedy Bóg odzywa się w czasie chrztu Jezusa, „i zstąpił na niego Duch Święty w postaci cielesnej jak gołębica, i odezwał się głos z nieba: Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.” Mateusz w swojej ewangelii używa tego słowa opisując Boże uczucia wobec Jezusa w czasie wniebowstąpienia. „Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie!” (Mt. 17.5) Bóg patrzy na swojego Syna - Jezusa i jest zadowolony, radosny. I to samo Bóg czuje wobec każdego z swoich adoptowanych dzieci. Bóg nie żałuje tego, co daje swoim dzieciom. Upodobało się Ojcu waszemu dać wam Królestwo. Bóg radośnie daje swoim dzieciom dobre dary. Słyszałem historię o mężczyźnie z Michigan, który leciał do Szkocji na dwa tygodnie, aby świętować 80 urodziny swojego dziadka. Wcześniej rano pewnego dnia młody człowiek i jego dziadek poszli na spacer wzdłuż jeziora. Widok był tak piękny, że spacerowali przez 20 minut tylko patrząc, wcale nie rozmawiąjąc. I nagle, ten starszy człowiek zaczął biegać i skakać. Jego wnuk śmiał się i zapytał, „dziadku, co się dzieje, czemu jesteś taki radosny?” A dziadek odpowiedział, „mój Ojciec ma upodobanie we mnie.” Jeżeli jesteś dzieckiem Bożym, to jest prawda także dla ciebie. Bóg ma upodobanie w tobie. Bóg myśli o tobie i mówi, „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem”

Brak komentarzy: