piątek, 18 grudnia 2009

Efezjan - „w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko,"

„oznajmiwszy nam ... tajemnicę woli swojej, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim,”
-Efezjan 1.9-10


Paweł uwielbia Boga za to, że w swojej łasce objawił nam jedną konkretną tajemnicę. Tajemnica jest taka, że Bóg będzie, „w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim,”


Kiedy ta tajemnica zostanie spełniona? „z nastaniem pełni czasόw.” Czyli kiedy cały planu Boży dla grzesznego świata zostanie wypełniony. Kiedy wszystko, co Bóg zaplanował wykona się. Czyli ta tajemnica jest ostatnim działaniem Bożym w Jego planie dla tego świata. Bóg tak bardzo błogosławi nas w kościele, że objawia nam jego ostateczny cel. Cel, do którego zdąża cały wszechświat.


Co to za cel? Do jakiego celu Bóg prowadzi świat?

Jest tak napisane, „w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim,” Ale co to znaczy?

Kilka miesięcy temu zaczynałem czytać list do Efezjan aby przygotować cykl kazań, i to wyrażenie było dla mnie niezrozumiałe. Co to znaczy, że pewnego dnia wszystko to, co jest na niebiosach i to, co jest na ziemi będzie w Chrystusie? Anioły, ludzie, góry, rzeki, chmury, planety, wszystkie fizyczne stworzenia i cała domena duchowa będzie w nim. Wtedy przeczytałem wiele kazań, nauczań i komentarzy biblijnych na ten temat, i teraz wydaje mi się, że nie jest to tak trudno zrozumieć. Jestem bardzo wdzięczny Bogu za nauczycieli, których Bóg uzdolnił, i którzy służą kościołowi Bożemu nauczając nas Słowa Bożego. Powiem wam jak ja to rozumiem.


Jest tylko jeden czasownik w wyrażeniu, który w naszym przykładzie jest tłumaczony jako „połączyć.” Bóg połączy wszystko w Chrystusie. Może zostać to przetłumaczone jako zjednoczyć albo podsumować. To słowo jest używane tylko dwa razy w Biblii. Tutaj i w liście do rzymian. Tam jest napisane, „Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.” Czyli, wszystkie te rozkazy są podsumowane w rozkazie „miłuj bliźniego swego.” Ten jeden rozkaz jest punktem ogniskowym. Kiedy skupimy się na tym, to wtedy wszystkie inne rozkazy nabierają sensu.

Bóg pewnego dnia podsumuje wszystko w Jezusie. Z powodu upadku wszechświata jesteśmy podzieleni. Prawie każdy organizm albo element jest w konflikcie z innymi elementami. Nie ma w tej chwili jedności. Nie ma pokoju. Możemy powiedzieć, że teraz panuje chaos. Wiele ludzi nie widzi sensu w życiu. Ale w przyszłości Bóg zjednoczy wszystko w jednej osobie. Powstanie między wszystkimi elementami pokój i harmonia. I to co będzie punktem ogniskowym to Jezus Chrystus. Bóg zjednoczy wszystko w Nim.

Kiedy Jezus będzie na swoim właściwym miejscu, to wtedy wszystko inne także będzie na właściwym miejscu, pod Jezusem. Kiedy każdy element będzie całkowicie poddany Jezusowi, to wszystko będzie w harmonii także z innymi elementami. I to jest Boży plan na przyszłość.


Zanim skończymy to chciałbym zapytać, jaka jest w tym nasza rola? W tych wersetach Bóg objawia nam swój plan na przyszłość, ale jak my teraz mamy postępować?


Po pierwsze, mamy żyć oczekując nowy świat. C. S. Lewis autor Opowieści z Narnii pisał o tym, jak Chrześcijanie mają skupić się na przyszłym świecie. Mówił on, że wszyscy ludzie na tym świecie mają pewne niespełnione pragnienia. Pragniemy rzeczy, które nigdy nie będą spełnione w tym życiu. Młoda dziewczyna, która się zakochuje, ma nadzieję że w małżeństwie spełnią się wszystkie jej pragnienia. Człowiek, który przez wiele lat planuje wakacje do dalekiego kraju, ma nadzieję że kiedy dojedzie tam, to jego pragnienia zostaną spełnione. Ale nawet w najlepszym małżeństwie i na idealnie udanych wakacjach, człowiek nigdy nie jest całkiem spełniony dzięki rzeczom z tego świata. Więc Lewis pisze, że są trzy sposoby w jakie człowiek reaguje na niespełnione pragnienia w tym życiu. Dwa są niewłaściwe, i jeden jest tym, co on nazywa Chrześcijańską reakcją.


Pierwszym niewłaściwym sposobem jest cynizm. Czyli człowiek mówi, że te pragnienia nie mogą być spełnione. Myśli, że te pragnienia są naiwne i wszystkie mogą spełniać się tylko w bajkach.


Drugi niewłaściwy sposób to obwinianie swojego małżeństwa za to, że te pragnienia nie zostały spełnione. Obwinianie swoich wakacji, swojego miejsca pracy, swojego hobby, swoich przyjaciół, że pragnienia te nie zostały spełnione. Taki człowiek jest bardzo niestabilny, ciągle szuka lepszej pracy, innych związków, nowych przygód i przeżyć. Ciągle szukaj czegoś na tym świecie, co spełni jego pragnienia.


Trzeci sposób Lewis nazywa Chrześcijańskim podejściem do niespełnionych pragnień. Chrześcijanie wierzą, że Bóg ich stworzył i jest On dobrym Ojcem, który dał nam tylko pragnienia, które mogą zostać spełnione. Bóg nie jest okrutnym Stworzycielem, który daje pragnienia, które nie mogą być spełnione. Niemowlę płacze bo chce jeść, i ma mleko. Kaczątko pragnie pływać, i ma wodę. Ptaszek pragnie latać i Bóg dał mu skrzydła. Więc jeżeli są pragnienia, które nigdy się nie spełniają w tym świecie, to jedyny logiczny wniosek jest taki, że zostaliśmy stworzeni do innego świata.

Chrześcijanie są ludźmi, którzy skupiają się na przyszłym świecie. W niebie wszystkie pragnienie dany nam od Boga będą spełniony.


Naszą drugą rolą jest to, że powinniśmy żyć teraz tak, jak będziemy żyć w przyszłym świecie. W przyszłym świecie wszyscy będą całkowicie posłuszni Jezusowi. Wszyscy będą żyć w harmonii z innymi ludźmi. Kościół Boży w tym przyklętym świecie ma być obrazem królestwa Bożego dla świata dookoła nas. Czyli kiedy świat patrzy na kościół Boży, to powinien widzieć ludzi, którzy są poddani Jezusowi. Powinien widzieć ludzi, którzy żyją w harmonii z innymi ludźmi. Kościół Boże na tym świecie jest podobny do uchodźców żyjących w obcym kraju. Nie powinni oni żyć tak, jak ludzie w tym kraju. Należą do innego kraju i chociaż nie są tam w tej chwili, to powinni żyć tak jak ludzie tam żyją.

Pownieneś żyć w harmonii z innymi Chrześcijanami. Kiedy goście są wśród nas, to oni powinni widzieć że jest u nas harmonia. Powinniśmy kochać inne dzieci Boże. Powinniśmy pragnąć spotykać się z nimi i pragnąć im służyć.

Żyjemy w świecie, który jest naznaczony samolubnością i niezależnością od innych. Świat myśli „co ja mogę od innych zdobyć.” „Jak oni mogą mi pomagać.” Ale nie tak ma być wśród nas. My należymy do innego świata. Chrześcijanie nie żyją aby zdobywać od innych, lecz aby dawać.

Żyjemy w świecie, który nie jest poddany Jezusowi i często łamie jego rozkazy. Ale nie tak ma być wśród nas. My należymy do innego kraju.

W naszej ojczyźnie jest pokój i jedność, a Jezus Chrystus jest Królem. Mam nadzieję, że każdy z was należy do Jezusa. Mam nadzieję, że ten świat nie jest twoim domem.

Brak komentarzy: