środa, 30 grudnia 2009

Ku poznaniu Jego


„Przeto i ja, odkąd usłyszałem o wierze waszej w Pana Jezusa i o miłości do wszystkich świętych, nie przestaję dziękować za was i wspominać was w modlitwach moich, aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu jego, i oświecił oczy serca waszego, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja, do której was powołał, i jakie bogactwo chwały jest udziałem świętych w dziedzictwie jego, i jak nadzwyczajna jest wielkość mocy Jego wobec nas, którzy wierzymy dzięki działaniu przemożnej siły jego,”

-Efezjan 1.15-19


Za kilka dni zaczyna się nowy rok. Może już myśleliście o tym, co chcielibyście robić inaczej w nowym roku. Może już planowaliście, że w nowym roku będziecie ćwiczyć częściej. Albo będziecie poświęcać więcej czasu swoim dzieciom. Może postanowiłeś, aby więcej czytać w przyszłym roku. Może młodzież planuje aby poprawić oceny w nowym roku.


Ja chciałbym zaproponować dla nas cel w roku 2010. Dzisiaj będę pisał na podstawie listu do Efezjan, pierwszy rozdział, wersety od piętnastego do dzięwiętnastego.

W tej modlitwie są cztery prośby. Pierwsza prośba jest ogólna, żeby oni bardziej poznali Boga.

A następne trzy są bardziej konkretne.

- żeby oni poznali nadzieję, do której byli powołani,

- żeby poznali bogactwo chwały, która jest ich udziałem

- i żeby poznali Bożą moc wobec nich.


To ja mam pytanie. Czemu Paweł modli się, żeby poznali Boga i żeby dostali Ducha mądrości? Czy oni nie znają Boga? Czy nie mają Ducha Świętego? To są członkowie zboru w Efezie, gdzie Paweł był pastorem. Chyba znają Boga. Paweł w swojej modlitwie uwielbiającej dziękuje Bogu, że już im dużo objawił, więcej niż ludziom w starym testamencie. Także we wersetach, których my jeszcze nie studiowaliśmy Paweł uwielbia Boga za to, że dał im Ducha Świętego. Czytam dla was wersety trzynaście i czternaście. „W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego.”


Oni już znają Boga i już dostali Ducha, więc czemu Paweł modli się w ten sposób? Prośbą Pawła jest to, żeby oni bardziej poznali Boga. Poznanie Boga jest działaniem Ducha Świętego w życiu Chrześcijanina.

Niestety niektórzy Chrześcijanie poznają pewny rzeczy o Bogu i Jego działaniu wobec nas, i wtedy przestają poznawać Go dalej.

Bóg jest tak bardzo wspaniały, że człowiek nie jest w stanie Go całkowicie poznać. Możemy rozumieć pewne rzeczy o Bogu. Ale chodzi mi o to, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć wszystkiego o Bogu i Jego działaniu. Ale radością w życiu Chrześcijańskim jest to, że możemy coraz lepiej poznawać Boga. Miesiąc po mięsiącu, rok po roku możemy coraz bardziej rozumieć Boga. Z powodu miłości do Boga pragniemy zbliżyć się do Niego. Pragniemy coraz bardziej Go poznać. Dlatego wieczność w niebie nie będzie nudna. W niebie będziemy się wiecznie uczyć. Nasza relacja z Bogiem będzie coraz bogatsza. Będziemy coraz bardziej zafascynowani Jezusem. Nasza relacja z Bogiem jest tym, co będzie powodować naszą radość w niebie. Jeżeli nasza radość miałaby być powodowana ulicą zrobioną ze złota, albo drzewem które wydaje dwanaście różnych owoców, to takie rzeczy stałyby się nudny już po stu miliardach lat. Ale nigdy nie znudzimy się poznawaniem Boga i jego łaskawym działaniem. Bóg i Jego działanie są tak niesamowite, że potrzebna będzie wieczność aby Go poznać.

Dlatego Paweł modli się w ten sposób. Nie chodzi o to, że oni jeszcze nie dostali Ducha i jeszcze nie poznali Boga. Paweł modli się tak, ponieważ pragnie żeby oni coraz bardziej poznawali Boga. Żeby oni wykorzystali działanie Ducha w ich życiu. To Duch może otworzyć oczy serca człowieka, żeby zobaczył Bożą wielkość.


To jest pragnienie Pawła dla ludzi w zborze w Efezie. To jest moje pragnienie dla każdego z was. Ja chcę bardziej poznać Boga w tym roku. Chcę żeby moja żona i dzieci bardziej poznały Boga w tym roku.

Każdy z nas poznaje pewne problemy, czy grzechy, czy wady w swoim życiu. Na pewno każdy z nas chciałby poprawić pewne rzeczy w swoim życiu. Może chciałbyś poprawić swoje małżeństwo, może chciałbyś pokonać pewne grzechy w twoim życiu. Może chciałbyś poprawić swoje relacje z pewnymi ludźmi. I każdy z tych celów jest chwalebny. Ale szatan by się bardzo ucieszył, jeżeli skupiłbyś się na mniej ważnych problemach i przegapił swoją najbardziej fundamentalną potrzebę – poznanie Boga.


Proszę zwrócić uwagę na to, że pierwsza prośba Pawła dla ludzi w zborze w Efezie, jest żeby bardziej poznali Boga. Możemy nawet powiedzieć, że pierwsze cztery prośby Pawła dla ludzi, których on kochał, są żeby oni bardziej poznali Boga. Paweł nie modlił się, żeby dostali oni podwyżkę. Nie modlił się, żeby mieli wystarczająco dużo jedzenia. Nie modlił się, żeby mieli zdrowe małżeństwa. Nie modlił się, żeby mieli udane wakacje. Nawet nie modłił się, żeby był jednością w zborze, albo żeby byli skuteczni w ewangelizacji. Jego pierwszą prośbą jest, żeby bardziej poznali Boga. Drugą prośbą, żeby bardziej poznali Boże dary dane nam. Trzecią prośbą, żeby bardziej poznali Boże błogosławieństwo wobec nas. Czwartą prośbą, żeby bardziej poznali Bożą moc.

Nie skupiaj się na drugorzędnych problemach i grzechach. Skup się na tym, co jest najważniejszy w tym życiu i w wieczności – Poznaniu Boga.


Powiedzmy, że człowiek kupuje stary dom i wie, że musi wiele rzeczy w tym domu naprawić. Ma on całą listę rzeczy do naprawienia. Musi pomalować ściany i potem powiesić obrazy, musi polakierować podłogi i zamontować listwy. Musi wymienić okna i kupić zamek do drzwi. I przez cały rok zamuje się on tymi drobnymi problemami, i pod koniec roku kiedy wszystkie podłogi już są polakierowane a ściany są już pomalowane, on wraca do domu ze sklepu i domu nie ma. A tam gdzie stał jego dom jest kupa cegieł i tynku. Cały dom zawalił się, ponieważ fundamenty były całkiem zniszczone, a właściciel nigdy tego nie zauważył. Obawiam się, że tak wygląda sytuacja w życiu niektórych Chrześcijan. Skupiają się oni na pokusach i grzechach, swoim małżeństwie i ewangelizacji, lecz nie zauważyli że przestali pragnąć Boga. Skupiają się na drugorzędnych problemach i nie zauważyli, że fundament jest całkiem zniszczony. Już od kilku lat nie mają pragnienia, aby bardziej poznać Boga.

Jest Bożą wolą, żeby jego dzieci coraz bardziej Go poznawały, i żeby poznanie powodowało u nich wielką radość. Niech Bóg budzi w nas pragnienie, abyśmy chcieli poznać Go bardziej w tym roku.

Brak komentarzy: