czwartek, 4 lutego 2010

Poranek, 4 luty - Spurgeon

“Pan miłuje.” -Ks. Ozeasza 3:1

Wierząca osobo, spójrz w przeszłość na całe swoje doświadczenie i pomyśl jak twój Pan prowadził Cię przez pustynię i jak cię przyodziewał i karmił każdego dnia—jak wytrzymywał z twoją nieobyczajnością—jak wytrzymywał z całym twoim szemraniem i całą twoją tęsknotą za dostatkiem Egiptu—jak otworzył skałę by cię zaopatrzyć i karmił manną z nieba. Pomyśl jak Jego łaska była wystarczająca dla ciebie we wszystkich twoich kłopotach—jak Jego krew była przebłaganiem za wszystkie twoje grzechy—jak jego laska i kij cię pokrzepiały. A kiedy tak już spojrzałeś na miłość Pana, to pozwól by wiara przejrzała Jego miłość w przyszłości, bo musisz pamiętać, że przymierze Chrystusa i Jego krew zawierają w sobie coś więcej niż tylko przeszłość. Ten, który cię umiłował i przebaczył nigdy nie przestanie cie kochać i ci przebaczać. On jest Alfą i będzie również Omegą; On jest pierwszy i będzie również ostatni. Dlatego też, przypominaj sobie kiedy będziesz przechodził doliną śmierci, że nie musisz bać się żadnego złego, bo On jest z tobą. Kiedy będziesz stać w zimnych przypływach Jordanu, to nie musisz się bać, bo śmierć nie może oddzielić Cię od Jego miłości; i kiedy przyjdziesz do tajemnic wieczności, to nie musisz się trząść z przerażenia, bo „jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, ktora jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (List do Rzymian 8:38-39). A teraz duszo, czy twoja miłość nie jest odświeżona? Czy to nie sprawia, że kochasz Jezusa? Czyż lot poprzez niezmierzone równiny Jego miłości nie rozpala twojego serca i nie zmuszą cię do rozkoszowania się w Panu, twoim Bogu? Z pewnością medytując nad miłością Pana nasze serca płoną w nas i pragniemy kochać Go jeszcze bardziej.

Tłumaczenia- Beata Augustyniak


Brak komentarzy: