środa, 17 lutego 2010

Przegląd drugiego rozdziału listu do Efezjan

TAKE A LOOK IN THE MIRROR by ALFONSO SANCHEZ.

W tym rozdziale Paweł naucza o Bogu i o człowieku. Ważne jest, żebyśmy zwrócili uwagę na to, że Paweł nie tylko naucza o Bogu.
Zanim możemy zrozumieć Boże działanie aby nas ożywić, musimy zrozumieć że jesteśmy martwi. Zanim możemy zrozumieć Boże działanie aby nas pojednać z Bogiem, musimy zrozumieć, że jesteśmy oddzieleni od Boga. Paweł nie tylko naucza o Bogu i jego działaniu, lecz ważne jest aby zwrócić uwagę na to, że naucza o tym kim jest człowiek.
Duch Święty chce otwierać twoje oczy poprzez Pismo Święte, żebyś zobaczył siebie. Biblia jest jak lustro. Czytanie Biblii jest jak patrzenie w lustrze. Lustro które masz w łazience może kłamać. Jeżeli patrzysz w lustro i myślisz, „kilka wad, ale ogólnie jest nieźle,” to masz poważny problem. Ponieważ nasze największe wady, najbardziej brzydkie brudy, najbardziej zboczone cechy, wcale nie są widoczne w lustrze które jest w łazience. Jeżeli chcemy poznać siebie, to musimy patrzeć głębiej. Potrzebujemy duchowego lustra.
W tym rozdziale nie tylko poznamy Boże działanie, którym jest ożywienie i pojednanie. Ale zanim poznamy Jego działanie, to musimy poznać siebie i nasze potrzeby. Potrzebujemy ożywienia, ponieważ od urodzenia jesteśmy martwi. Potrzebujemy pojednania, ponieważ od urodzenia jesteśmy oddzieleni od Boga.

Mam do was pytanie, „czy trudniej jest poznać Boga, czy trudniej jest poznać siebie?” Ja bym powiedział, że trudniej jest poznać siebie. Mam dwa powody dlaczego tak sądzę. Pierwszy powód jest taki. Możemy tak naprawdę poznać siebie dopiero, kiedy poznamy Boga.
Jest napisane, że jesteśmy stworzeni na obraz Boga. Czyli jesteśmy stworzony, aby być małymi obrazami Boga. Powinniśmy kochać jak on kocha, powinniśmy być łaskawy jak on jest łaskawy, cieszyć się tym, czym on się cieszy, brzydzić się tym czym on się brzydzi. Nikt z nas nie jest obrazem Boga, jakim powinien być. Z powodu grzechu nie spełniamy naszej odpowiedzialności, aby być obrazem Boga.
Ale jeżeli nigdy nie poznamy Boga, to nie dowiemy się że nie spełniliśmy naszej odpowiedzialności. Jeżeli tylko porównujemy się z innymi ludźmi, to możemy myśleć, że nie jesteśmy wcale tak bardzo grzeszni. Możemy znaleźć osobę, który kocha innych nawet mniej niż my kochamy. Możemy znaleźć osobę, która cieszy się grzechami nawet bardziej niż my. Możemy znaleźć osobę, która jest mniej łaskawa niż my, i to powoduje że jesteśmy zadowoleni z siebie.
Musisz poznać Boga, aby poznać jak bardzo daleko jesteśmy od spełnienia naszej odpowiedzialności. Jeżeli nigdy nie poznasz Boga, to nigdy nie poznasz siebie. Więc musimy poznać Boga, aby poznać siebie.
Drugi powód, czemu mówię że trudniej jest poznać siebie niż poznać Boga, to fakt że myślimy że już znamy siebie. Wiemy, że nie rozumiemy wszystkiego o Bogu. Więc staramy sie poznać Boga. Lecz nie staramy się poznać siebie. Nie jesteśmy świadomi, że jest taka potrzeba, aby poznać siebie.
Ale jest taka potrzeba. Biblia jest lustrem, którego Duch Święty używa aby pokazać nam siebie. To jest wielka łaska poznać siebie takim, jakim jesteś. Spojrzeć na swoje grzechy tak, jak Bóg patrzy na twoje grzechy. Czuć wobec swojego buntu właściwe emocje, które powinniśmy czuć. Bóg byłby bardzo łaskawy wobec nas, jeżeli otworzyłby dzisiaj nasze oczy, żebyśmy zobaczyli własną pychę, bunt i egoizm, takimi jakie są w rzeczywistości. Jak biedny jest człowiek, który patrzy na siebie i widzi zdrowego człowiek, który sobie poradzi. Jak błogosławiony jest ten, któremu Bóg pokazał, że jest chory, słaby i potrzebuje Lekarza i Pocieszyciela.
W tym rozdziale Paweł naucza, że jesteśmy martwi. I tylko Bóg jest w stanie ożywiać. Paweł naucza, że jesteśmy oddzieleni od Boga. I tylko Bóg może nas pojednać. Sama wiadomość, że Bóg może cię ożywić i pojednać z sobą jest zbędną informacją dla osoby, która nie widzi swoich potrzeb.

Brak komentarzy: