czwartek, 4 marca 2010

Czemu nowe narodzenie jest nam potrzebne? (powody 4-6)


4. Bez nowego narodzenia mamy serce, które jest twarde jak kamień. „I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.” (Ezechiela 36.26) Zanim Bóg da człowiekowi serce mięsiste, nasze serca są twarde. Nie przyjmujemy prawdy o sobie ani o Bogu. Wierzymy kłamstwu i jesteśmy uparci nie przyjmując prawdy.

Chciałbym zwrócić uwagę na to, że można być bardzo religijnym i mieć serce jak kamień. Będzie wiele religijnych ludzi w piekle, tak samo jak i nie religijnych. Dla większości ludzi religijnych ewangelia jest nie do przyjęcia. Odrzucają oni nauczanie, że Jezus czynił wszystko za nas. Oni w swojej pysze starają się podobać Bogu po swojemu. A słuchając prawdy, ich twarde serca ją odrzucają. Ich serce jest tak twarde, że są oni w stanie cytować fragmenty z Biblii starając się potwierdzić, że ich kłamstwo jest prawdą.

Każdy z nas z natury ma twarde serce. Bóg musi dać nam serce mięsiste, żebyśmy przyjęli prawdę. Paweł pisze na ten temat, „mający przyćmiony umysł i dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która jest w nich, przez zatwardziałość serca ich,” (ef. 4,18) Jesteśmy dalecy od życia Bożego przez nieświadomość. Ale niekoniecznie niewinną nieświadomość. Jesteśmy nieświadomi z powodu zatwardziałości serca. Czytaliśmy, „dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która jest w nich, przez zatwardziałość serca ich.” Czyli nieświadomość jest spowodowana zatwardziałością serca. Nie poznajemy prawdy ponieważ odrzucamy prawdę. W liście do rzymian to samo jest napisane tak, „ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę.” To jest to, co my robimy naturalnie. My z natury tłumiliśmy prawdę.


5. Bez nowego narodzenia nie możemy poddać się Bogu. List do Rzymian 8.7-8 „Dlatego zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może. Ci zaś, którzy są w ciele, Bogu podobać się nie mogą.” To jest opis człowieka bez Ducha Świętego. Albo możemy powiedzieć, że tak wygląda człowiek zanim narodzi się z Ducha. Człowiek, który jeszcze nie narodził się z Ducha jest człowiekiem w ciele, ma tylko moc ciała i zamysł ciała. Nie może poddać się Bogu. Nasz umysł jest tak odporny na władzę Boga, że bez działania Ducha Świętego nie poddamy się Bogu, nawet nie będziemy w stanie. Zamysł ciała jest wrogo nastawiony do Boga, tak bardzo że bez działania Ducha Świętego nie podda się zakonowi Bożemu. Zamysł ciała nie jest neutralny wobec Boga. Zamysł ciała jest wrogo nastawiony do Boga. Zamysł ciała nie poddaje się, nie może tego zrobić.


6. Bez nowego narodzenia nie przyjmujemy ewangelii. 1 Kor. 2.14 „Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.” Nie chodzi o to, że człowiek zmysłowy ma za malo intelektu aby rozumieć ewangelię. Czyli Paweł nie mówi, że zbawienie z łaski jest tak skomplikowane, że cielesny człowiek nie jest w stanie go zrozumieć. Każdy intelektualnie dojrzały człowiek jest w stanie zrozumieć to nauczanie. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje, nie akceptuje tych rzeczy, bo są dla niego głupstwem.

Proszę zwrócić uwagę na słowa, „nie może ich poznać.” To jest moralnie dla niego niemożliwe, nie fizycznie niemożliwe. Czyli nie chodzi o to, że Bóg zabrania cielesnym ludziom przyjmowanie tych rzeczy. Lecz serce cielesnego człowieka jest przeciwne Bogu. Jego umysł usprawiedliwia jego serce i widzi prawdę jako głupotę. Czyli nie może tego pojąć z powodu własnego buntu. Bez nowego narodzenia jesteśmy tak zbuntowani, że prawda wygląda dla nas jak głupota i nie przyjmujemy jej.



Brak komentarzy: