Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Duch Święty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Duch Święty. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 maja 2013

Drugi element budowania kościoła


W wcześniejszym artykule, pisałem, że pierwszy element budowania kościoła to głoszenie Słowa Bożego. Ale nie tylko głosimy. Drugi element budowania kościoła to modlitwa – musimy prosić Boga, aby czynił to, co tylko Bóg może czynić. Czytamy Ew. Jana rozdział szósty, wersety czterdziesty czwarty i piąty, „Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie.”
Nie tylko głosimy ludziom Słowo Boże, lecz głosimy i jednocześnie prosimy Boga, aby używał swojego słowa w ich sercach. Prosimy Boga, aby czynił to, czego my nie możemy. Prosimy Boga, aby ich pociągnął do Jezusa. Prosimy Boga, aby ich pouczył. Mówimy ludziom ewangelię i modlimy się, oba te elementy są niezbędne.
Początek wersetu czterdziestego piątego jest cytatem ze starego testamentu. „Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga.” Nie tylko jeden prorok, lecz kilku proroków opisało różnice pomiędzy starym i nowym przymierzem. W starym przymierzu niektórzy jego uczestnicy byli zbawieni, a niektórzy nie. Ponieważ aby stać się uczestnikiem starego przymierza, jedynym warunkiem było to, żeby człowiek urodził się w Żydowskiej rodzinie.
Stajemy się uczestnikami nowego przymierza przez narodzenie z Ducha. W nowym przymierzu nie jest tak, że niektórzy uczestnicy są zbawieni a niektórzy nie, lecz wszyscy są pouczeni przez Boga. Jeremiasz w ten sposób prorokował, „ takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.  I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do najstarszego z nich - mówi Pan”
W starym przymierzu niektórzy jego uczestnicy mówili do innych uczestników, „Poznajcie Pana.” Ale nie tak jest w nowym przymierzu. Każdy uczestnik już poznał Pana. Bóg Ojciec pouczył każdego.
Jezus naucza, że Boże działanie w ewangelizacji jest niezbędne.  Bóg musi ludzi pouczyć, żeby poznali Jezusa i przyszli do Niego. Proszę zwróć uwagę na słowo „nikt” (w wersecie 44) i „każdy” (w wersecie 45). Jezus nie powiedział, „większość ludzi nie może przyjść do mnie, jeżeli ich nie pociągnie Ojciec.” Jezus powiedział „nikt nie może przyjść.” To działanie Boże jest niezbędne.
A w wersecie 45 Jezus nie powiedział, „większość ludzi, którzy słyszeli Ojca i są pouczeni, przychodzi do mnie.” Lecz Jezus powiedział, „Każdy kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie.”
Jezus mówi, że jeżeli Bóg nie pociągnie człowieka, to nikt nie przyjdzie do Jezusa. Naturalny człowiek nie przyjdzie do Jezusa. Jezus mówi, że Bóg Ojciec musi uczynić coś w nas, żebyśmy przyszli.
I Jezus mówi, że za każdym razem, kiedy Bóg pociąga człowieka, ten człowiek przychodzi do Jezusa. 
Jak Bóg pociąga ludzi? Jest napisane, że Bóg to czyni przez nauczanie. Czyli przez objawienie człowiekowi prawdy. A każdy, kto widzi prawdę o Jezusie, przychodzi do niego. Prawdą jest to, że Jezus jest Królem królów - godzien naszego uwielbienia. Jezus jest dobrym pasterzem, który kładzie życie za owce. Jezus jest chlebem, który zaspokoi pragnienie człowieka. Każdy człowiek, który słyszał i jest pouczony przez Ojca, widzi prawdę i przychodzi do Jezusa.
Teraz chciałbym zwrócić uwagę na to, że chociaż Jezus był najlepszym ewangelistą w historii świata, to nie każdy, kto słuchał kazania Jezusa uwierzył. To powinno być dla nas ogromną zachętą. Jezus głosił ewangelię a większość ludzi odchodziła. Kiedy głosimy ewangelię – to często ludzie będą odchodzić i nie staną się uczniami Jezusa. Ale to nie znaczy, że ty źle głosisz słowo. Nasze głoszenie jest niezbędnym elementem ewangelizacji, ale jest tylko jednym z elementów. Bóg także jest zaangażowany w budowanie kościoła i on musi ludzi pociągnąć, albo oni nie przyjdą.
My mamy odpowiedzialność, aby głosić ewangelię, ale nie myśl, że wszystko zależy od ciebie, ponieważ tak nie jest. Jezus był najlepszym ewangelistą a niewiele uwierzyło, kiedy on głosił. Jonasz ze starego testamentu był najgorszym misjonarzem w historii świata a setki tysięcy ludzi nawróciło się przez jego głoszenie.
Naszą odpowiedzialnością jest mówienie ludziom ewangelii, a Bóg zadecyduje o tym, kiedy i ile pojawią się owoce. Dlatego modlimy się. Prosimy Boga, błagamy Boga, aby działał w sercach tych ludzi, z którymi dzielimy się ewangelią. 

piątek, 4 czerwca 2010

Duch wstawia się za świętymi


„Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy,” - Efezjan 3.20

Czasami myślimy, że Bóg nie odpowiada na nasze modlitwy, kiedy tak w rzeczywistości odpowiada, ale czyni coś więcej niż to, o co prosiliśmy. Np. pewna kobieta w Stanach prosiła Boga przez wiele lat, żeby mogła urodzić dziecko. Ale nie zaszła w ciążę. Pewnego dnia była bardzo sfrustrowana, że tyle kobiet nie kocha swoich dzieci, nawet zabija je zanim się urodzą, a ona tak pragnie zajść w ciążę i nie może. Wtedy zmieniła swoją modlitwę i poprosiła Boga, żeby mogła być kimś w rodzaju matki dla przynajmniej jednego dziecka. Kilka miesięcy później założyła fundację, która doradza kobietom, które zaszły w ciążę i myślą o aborcji. Pomaga im znaleźć rodzinę, która zechce zaadoptować dziecko. Czasami nawet jest w stanie pomagać kobietom, żeby miały środki, które są im potrzebne, aby same wychowywały dziecko. Przez ostatnie kilka lat pomogła setki dzieciom. Bóg nie odpowiedział na jej modlitwę dokładnie tak, jak zaplanowała. Boży plan dla niej był inny, a Boży plan jest doskonały. Więc czasami Bóg nie robi tego, o co prosimy, ponieważ czyni coś bardziej doskonałego

Teraz jest bardzo dobry czas, aby dodać, że musimy modlić się z pokorą, rozumiejąc, że nie znamy szczegółów planu Bożego. Bóg w swojej łasce objawił nam dużo. Posiadamy więcej objawienia niż ludzie kiedykolwiek w przeszłości. Wiemy, że Bóg działa w swoim kościele, żebyśmy stali się podobni do Jezusa. Ale szczegóły jak to zrealizuje nie są nam objawione. Więc bądź pokorny w modlitwie, pamiętając, że nie znasz całego planu Bożego.

Ta kobieta nie grzeszyła, kiedy prosiła Boga o dziecko. Możemy śmiało prosić Boga o to, co pragniemy. Ale kiedy nie dostajemy tego, o co prosiliśmy to znaczy, że Boży plan jest bardziej doskonały niż to, o co prosiliśmy. Kiedy prosimy o coś, co nie jest dla nas najlepsze, Duch Święty interweniuje i modli się za nas. Ponieważ duch Święty zna Boży doskonały plan i wie, kiedy nasze prośby są błędne. Słuchajcie wspaniałej obietnicy, „Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach. A Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi.” (Rzym. 8:26-27)

Duch wstawia się za świętymi. To jest jeszcze jedno błogosławieństwo dane nam w kościele. Takie obietnice powinny powodować, że każdy zapragnie stać się dzieckiem Bożym. A jednocześnie powinny powodować radość dla tych, którzy już są dziećmi Bożymi. To daje nam pewność w modlitwie. Módl się i proś Boga o dobre rzeczy. Proś Boga o błogosławieństwa. Proś Boga o to, co jest najważniejsze i trwałe. Proś Boga o to, żeby wypełniła się Jego wola. A jeżeli modlisz się błędnie, jeżeli prosisz o coś, co nie byłoby dobre, wtedy Duch Święty interweniuje i wstawia się za ciebie.

To nie jest opis daru duchowego „mówienie językami.” Ponieważ ten dar jest dany tylko niektórym ludziom. A Duch Święty wstawia się za każdym, kto jest święty, czyli każdym, kto jest bez grzechu w Bożych oczach, ponieważ jest w Chrystusie.

Więc śmiało módl się z pewnością, że jeżeli prosisz o to, co nie jest dobre, Duch Święty będzie prosić o to, co jest doskonałe.

czwartek, 29 kwietnia 2010

Objawienie i Iluminacja

„Bo zapewne słyszeliście o darze łaski Bożej, która mi została dana dla waszego dobra, Że przez objawienie została mi odsłonięta tajemnica, jak to powyżej krótko opisałem. Czytając to, możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej, Która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom,” (Efezjan 3.2-5)

W tych wersetach czytamy, że Bóg objawił Pawłowi pewną tajemnicę. Kiedy autorzy Nowego Testamentu mówią o tajemnicach, to chodzi o pewne rzeczy, które Bóg planował od początku świata, lecz nie objawiał ludziom przez długi czas. A teraz Bóg objawia przez Pawła to, co było przez tysiące lat tajemnicą. Bóg zna miliardy rzeczy, których nigdy nam nie objawił. Objawił nam tylko pewne rzeczy i to nam wystarcza, aby żyć dla Niego. Biblia mogłaby być dwa razy większa. Bóg mógłby objawić nam o wiele więcej, jeżeli by chciał. Ale Bóg objawił nam dokładnie tyle ile chciał i to, co jest objawione wystarcza nam. Biblia jest doskonała.

My w kościele jesteśmy ze wszystkich ludzi pod tym względem najbardziej błogosławieni, ponieważ posiadamy już całe Pismo. Nikt wcześniej nie miał tyle objawione, co my mamy. Bóg nie objawił ludziom w starym testamencie tego, co jest nam dzisiaj objawione. Jezus chodząc ze swoimi uczniami nawet im nie objawił tego, co jest nam dzisiaj objawione.

Innym działaniem Ducha Świętego jest objawienie, a innym iluminacja. Duch Święty napisał Biblię, to jest objawienie. A kiedy osoba w dwudziestym pierwszym wieku czyta Biblię, Duch Święty może iluminować jej znaczenie fragmentu. Obajwienie i iluminacja to dwa różne działania Ducha. Możemy dzisiaj korzystać z obu, jak nikt w historii świata.

Chciałbym pokazać jak bardzo jesteśmy błogosławieni. Porównuję nas z uczniami Jezusa. Uczniowie Jezusa znali stary testament i słyszeli słowa Jezusa na własne uszy. Ale często źle je rozumieli, a wiele rzeczy w ogóle nie rozumieli. Np. Jezus im wiele razy powiedział, że umrze i potem wstanie z martwych. Ale kiedy Jezus został ukrzyżowany, byli rozczarowani, a kiedy wstał z martwych, byli zdziwieni. Jednym z powodów ich braku zrozumienia jest fakt, że nie mieli dwóch wielkich błogosławieństw, które my w kościele posiadamy.
Po pierwsze mamy całe Pismo Święte – czyli objawienie. W nim jest wszystko, co jest nam potrzebne, aby poznać Boga i żyć ku Jego chwale.
Po drugie mamy Ducha Świętego – który działa aby iluminować objawienie. Duch Święty zamieszkuje każdego z nas, cały czas. Tak nie było zanim powstał kościół. Duch Święty pomaga nam zrozumieć to, co jest objawione.

piątek, 12 marca 2010

Co się dzieje w momencie nowego narodzenia? (część 2)

Trzecia duchowa zmiana pokazana jest w księdze Ezechiela. Ezechiel powiedział, że Bóg daje nam nowe serce. „dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je. „ -Ezechiela 36.26-27

Biblia używa wyrazu „serce”, aby opisać źródło zachowania człowieka. Nasze zachowanie wypływa z czegoś. Powiedzmy, że w sercu człowieka jest pycha. On myśli, że jest lepszy od innych ludzi. Z tego grzechu w sercu wypływa jego zachowanie, jak np. krytyczny język, wyśmiewanie się, brak cierpliwości itd.

A Bóg interesuje się naszym sercem. Bóg nie chce żebyśmy zmienili tylko nasze zachowanie. Bóg interesuje się głęboką zmianą.

A w starym testamencie, Bóg przez proroków powiedział o swoim działaniu w nowym przymierzu. Nowe przymierze jest o wiele bardziej doskonałe niż stare przymierze. I jedną z najbardziej wspaniałych obietnic jest to, że w momencie kiedy człowiek stanie się uczestnikiem nowego przymierza, Bóg zmieni jego serce.

Bóg jest w stanie zmienić to źródło, z którego wypływa wszelkie twoje zachowanie.

Nie wiem jak to opisać, chyba mogę powiedzieć, że nowe serce powoduje spojrzenie z nowej perspektywy na Boże przykazania. Np. człowiek który nie ma nowego serca patrzy na Boże rozkazy w Biblii i wydają mu się wielkim ciężarem. „Muszę spotkać się z wierzącymi, muszę pomagać wdowom i sierotom, muszę dzielić się ewangelię z innymi.” Ale nowe serce patrzy na te rozkazy inaczej. Boże rozkazy nie są wielkim ciężarem.

Chyba mogę powiedzieć, że nowe serce oznacza nowe pragnienia. Czasami ktoś mi mówi, „ahh, ty jesteś protestantem, nie wolno ci tego, czy tamtego.” „Nie wolno wam palić czy pić, czy kląć, czy jeszcze coś innego.” Wcale nie chodzi o to, że pewnych rzeczy mi nie wolno. Bóg w swojej łasce daje swoim dzieciom nowe pragnienie.

Czwarta i najbardziej wspaniała duchowa zmiana w momencie nowego narodzenia to, że Duch Święty zamieszkuje w każdym uczestniku nowego przymierza. Ezechiel 36.24-28 “Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je. „

My, którzy jesteśmy uczestnikami nowego przymierza, jesteśmy świątynią Ducha Świętego. W starym przymierzu Duch Święty zamieszkiwał niektóre dzieci Boże przez ograniczony czas, aby ich umacniać albo uzdalniać w konkretnej służbie. A prorocy i sam Jezus prorokowali, że w nowym przymierzu Duch Święty będzie zamieszkiwał każdego odrodzonego nieustannie.

Duch Święty błogosławi nam na wiele sposobów. Np. prowadzi nas w prawdzie, czyli Duch Święty pomaga nam zrozumieć prawdę w Biblii i rozpoznać fałszywe nauczanie. Duch Święty także działa przez nas, aby budować swój kościół poprzez dary łaski - po grecku „charisma.” Zwróćmy uwagę na działanie Ducha, które jest opisane w tym fragmencie,

(Ezechiela 36.27) „Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.”

Jest napisane, że z powodu Ducha Świętego w nas, będziemy postępować według Bożych przykazań i Jego praw będziemy przestrzegać i wykonywać je.

To nie znaczy, że Chrześcijanie są bez grzechu. Chrześcijanie nie są ludźmi doskonałymi. Grzeszymy często, na pewno codziennie. Działanie Ducha Świętego w nas nie oznacza, że Chrześcijanie stają się maszynami, które tracą swoją wolą. My mamy wolę i Bożym planem jest żebyśmy podejmowali decyzje z własnej woli, aby chodzić w posłuszeństwie.

Więc co to znaczy, że Duch Święty powoduje, że będziemy postępować według Bożych przykazań? Jak Bóg to czyni?

Myślę, że to znaczy, że Duch Święty wpływa na naszą wolę. Duch Święty nie podejmuje decyzji za nas. Ale wpływa na nas. Duch Święty wpływa na nasze pragnienia i daje nam pragnienie, aby podobać się Bogu. Duch Święty powoduje, że posłuszeństwo wydaje nam się dobre, wartościowe i chwalebne. Duch Święty wpływa na naszą wolę i powoduje, że grzech jest dla nas mniej atrakcyjny.

Chrześcijanie muszą podejmować wiele decyzji codziennie, aby być posłusznymi Bogu. Duch Święty nie podejmuje decyzji za nas, ale pomaga nam w tych decyzjach. Duch Święty wpływa na nas, żebyśmy widzieli, że Boże przykazania są dobre. Dlatego kiedy czynimy coś chwalebnego, musimy uwielbiać Boga, że nas prowadził i pomagał chodzić w posłuszeństwie.

Każdy z nas ma swoją wolę i podejmujemy decyzje z własnej woli. Ale ta wola nie jest całkiem wolna. Zanim człowiek zostaje narodzony przez Ducha, nie jest wolny. Jest on w sidłach Szatana i jest zmuszony, aby czynić wolę diabła. „Napominający z łagodnością krnąbrnych, w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy i że wyzwolą się z sideł diabła, który ich zmusza do pełnienia swojej woli.” (2 tym. 2.25) A także kiedy jest już odrodzony przez Ducha, to wtedy jest pod wpływem Ducha Świętego. Więc nigdy nie ma momentu w tym życiu, kiedy twoja wola jest całkiem wolna. Raczej w Biblii jest napisane, że byłeś niewolnikiem grzechu a teraz jesteś niewolnikiem sprawiedliwości. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że Duch Święty nie zostawia nas samych, abyśmy byli prowadzeni tylko przez własną wolę. Radujemy się, że Duch wpływa na nasze pragnienia, poglądy, perspektywę, itd.

środa, 10 marca 2010

Co się dzieje w momencie nowego narodzenia?

Nikodem pytał, „Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?” To jest mniej więcej moje pytanie dzisiaj, co się dzieje w momencie nowego narodzenia? Nikodem nie rozumiał słów nowe narodzenie. Nie miał zielonego pojęcia co to znaczy. A Jezus odpowiada. „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha.”

Trzy razy w swojej odpowiedzi Jezus używa wyrażenia „narodzić z Ducha.” To znaczy, że nowe narodzenie jest działaniem Ducha Świętego i jest duchowym dziełem. W momencie nowego narodzenia Duch Święty nas zmienia na zawsze, a zmiana ta jest duchowa.

Jan pisał, że dzięki nowemu narodzeniu jest w nas Boży posiew. „Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził.” (1 Jana 3.9) Każdy z nas dostał pewne cechy od naszych rodziców z powodu fizycznych genów. Kolor włosów, skóry, wzrost, wygląd, pewne wady, pewne zalety i zdolności dostaliście poprzez geny rodziców.
Każdy człowiek, który narodził się z Ducha, dostał coś od Boga. Bóg jest duchem i Boży posiew jest czymś duchowym. Ale Boży posiew w nowym narodzonym dziecku Bożym jest tak samo realny jak sam Bóg. Coś z charakteru Boga zostaje dane jego dzieciom w momencie nowego narodzenia. Jesteśmy dziećmi Bożymi w tym sensie, że dostajemy coś z Jego charakteru. Przez następne miesiące i lata po nowym narodzeniu, pewne cechy charakteru będą się uwidaczniały w życiu dziecka Bożego. Zaczną się pojawiać Boże cechy, takie jak miłość.

Lekarze mogą zbadać twoje fizyczne geny i potwierdzić, że jesteś dzieckiem twoich rodziców, albo udowodnić, że jesteś adoptowany. Ale żaden lekarz nie może zbadać twojego genu, aby poznać czy jesteś dzieckiem Bożym. Boży posiew, który jest opisany przez Jana, jest duchowym posiewem. Fakt, że ta zmiana jest duchowa nie znaczy, że nie jest rzeczywista.
Czasami może skupiamy się na tym, że największa zmiana w momencie nowego narodzenia to zmiana przyszłego miejsca zamieszkania. Czyli chwilę przed nowym narodzeniem człowiek był na drodze do piekła, a po nowym narodzeniu jest człowiekiem na drodze do nieba. Ale Duch Święty dodaje do człowieka Boże posiew, który powoduje zmianę charakteru w twoim życiu - tutaj na tej ziemi. Boża miłość jest w twoim sercu i zaczniesz kochać ludzi, tak jak Bóg ich kocha. Ludzka miłość często jest samolubną miłością. Często kochamy ludzi, aby dostać coś od nich. Kiedy oni nic nie dają nam w zamian, to przestajemy im służyć. Boża miłość jest miłością do ludzi, którzy nie mają nic aby ofierować w zamian. Boża miłość i inne cechy charakteru Bożego są dane nam w momencie nowego narodzenia.

Druga duchowa zmiana, to: Paweł pisał, że Chrześcijanin jest nowym stworzeniem. „Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.” (2 Kor. 5.17) Papuga jest jednym stworzeniem. Wieloryb jest innym stowrzeniem. Człowiek jest jeszcze innym stworzeniem. A człowiek po nowym narodzeniem jest jeszcze innym stworzeniem. W momencie odrodzenia Bóg stwarza coś, czego nie było wcześniej.
Pamiętajcie, Bóg zawsze stwarza poprzez swoje słowo. Bóg daje życie przez swój oddech. Będę więcej mówić o tym za tydzień, że słowo Boże jest zaangażowane w to nowe stworzenie.
Ale dzisiaj chcę zwrócić uwagę na to, że Chrześcijanin jest nowym stworzeniem w swym duchu. Ta zmiana jest duchowa, ale rzeczywista. Czyli naukowcy są w stanie zbadać i poznać różnicę między papugą i wielorybem, ale nie są w stanie poznać fizycznej różnicy między człowiekiem przed nowym narodzeniem i człowiekiem po nowym narodzeniu. Jesteś fizycznie dokładnie tym samym człowiekiem jakim byłeś przed nowym narodzeniem. Ale Bóg zmienił cię na zawsze. Chrześcijanin jest w Bożych oczach nowym stworzeniem. Kiedy Bóg patrzy na ludzi na tym świecie, widzi dwie rasy, tych których Duch Święty zmienił i tych których jeszcze nie zmienił.

piątek, 5 lutego 2010

Czemu Paweł modli się, żeby oni dostali Ducha, kiedy Duch już działa w ich życiu?



„Przeto i ja, odkąd usłyszałem o wierze waszej w Pana Jezusa i o miłości do wszystkich świętych, nie przestaję dziękować za was i wspominać was w modlitwach moich, aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu jego, i oświecił oczy serca waszego,” Efezjan 1.15-17

Paweł modli się tutaj, żeby chrześcijanie dostali Ducha mądrości i objawienia. To bez wątpienia jest mowa o Duchu Świętym. Ale jak my mamy to rozumieć? Widocznie Duch Święty już działa w ich życiu. W wersecie ósmym Paweł uwielbia Boga, że dał im objawienie, „według bogactwa łaski jego, której nam hojnie udzielił w postaci wszelkiej mądrości i roztropności,” Jeżeli człowiek ma nawet najmniejszą ilość wiary w Jezusa, to dzięki działaniu Ducha Świętego. Jeżeli człowiek jest już dzieckiem Bożym, to dzięki narodzeniu z Ducha.

Na sto procent Duch Święty jest już aktywny w ich życiu. Czemu więc Paweł modli się, żeby oni dostali Ducha, kiedy Duch już działa w ich życiu? Myślę, że odpowiedzią na to pytanie jest, że każdy Chrześcijanin potrzebuje dalszego działania Ducha Świętego w swoim życiu. Jednym działaniem Ducha jest to, że przyłącza grzesznika do Jezusa, i to jest moment kiedy człowiek staje się uczestnikiem wszystkich błogosławieństw, które są w Chrystusie. Przez chrzest w Duchu człowiek staje się członkiem ciała Jezusa. (1 Kor. 12.13) „Albowiem jak ciało jest jedno, a członków ma wiele, ale wszystkie członki ciała, chociaż ich jest wiele, tworzą jedno ciało, tak i Chrystus; bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało - czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem.” To jest działanie Ducha Świętego, które on czyni tylko raz w życiu Chrześcijanina. On cię przyłącza do ciała Chrystusowego raz i jesteś od tego momentu członkiem ciała Jezusa, czyli członkiem kościoła. „jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało.” Potem chrzest w wodzie symbolizuje duchowy chrzest. Chrzest w wodzie nie jest tym, co przyłącza człowieka do Jezusa, lecz sprawia to chrzest w duchu. Chrzest w wodzie jest tylko widzialnym symbolem tego, że człowiek jest już członkiem ciała Jezusa.

Paweł wie, że Duch już tego dokonał w życiu tych ludzi, i teraz mówi o działaniu Ducha, które jest nam potrzebne w każdej sekundzie naszego życia, od nowego narodzenia do śmierci. Duch prowadzi nas w prawdzie do końca życia. To nie jest jednorazowe działanie. To jest działanie, które trwa przez wiele lat, bo powinniśmy coraz bardziej poznawać prawdę do końca naszego życia. Powiem to tak, głodny Chrześcijanin to zdrowy Chrześcijanin. Kiedy pragniesz coraz bardziej rozumieć Boga, Boże działanie i życie w rzeczywistości, to Duch Święty będzie cię prowadzić w prawdzie. Ale jeżeli nie pragniesz bardziej poznać Boga ani Jego działania, to coś jest nie tak. Dokładnie tak jak dziecko które traci apetyt. To jest znak, że coś jest nie tak.

Raz jesteśmy ochrzczeni Duchem Świętym, ale jego działanie dalej prowadzące nas w prawdzie, trwa do końca życia. Wymyśliłem taki przykład. Powiedzmy że serce człowieka przestaje bić. Jest możliwe aby zaczęło działać ponownie, dzięki defibrylatorowi. Ale powiedzmy, że serce nie będzie już samo funkcjonować, i człowiek potrzebuje stałej elektrostymulacji, żeby jego serce dalej biło. Defibrylator jest potrzebny tylko raz, aby pobudzić serce. Ale to nie wystarczy, to serce potrzebuje pomocy co dwie sekundy do końca życia. Tak ja rozumiem działanie Ducha Świętego w życiu chrześcijanina. Chrzest w Duchu jest tym najważniejszym momentem, kiedy Duch Święty cię ożywia. I od tego momentu działanie Ducha jest ci potrzebne do końca twojego życia. Zostaliśmy ochrzczeni Duchem tylko raz, i od tego momentu jesteśmy zależni od Ducha Bożego. Jego działanie w nas jest potrzebne, żebyśmy poznali prawdę i chodzili w niej. Bez Ducha Bożego ani nie poznamy prawdy, ani nie mamy mocy aby chodzić w prawdzie.

środa, 13 stycznia 2010

Zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym


„Abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały jego, my, którzy jako pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie. W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego.” - Efezjan 1.12-14


Główne działanie w tym fragmencie, to że „my” zostaliśmy zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym. Co to za „my?” „my” Jesteśmy tymi, którzy usłyszeli słowo prawdy, ewangelię zbawienia, i uwierzyliśmy w Jezusa. Nie uwierzyliśmy wbrew naszej woli, lecz Bóg otworzył nasze oczy, żebyśmy widzieli chwały Jezusa i potwierdzili, że Jezus jest godny zaufania. Każdy który uwierzył, został zapieczętowany obiecanym Duchem Świętym.


Duch jest nazwany „obiecanym Duchem”, ponieważ prorocy w starym testamencie i sam Jezus mówili, że pewnego dnia w przeciwieństwie do namaszczania w Starym Testamencie, Duch Święty będzie nieustannie zamieszkiwać każdego Chrześcijanina. „I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.” (Ezechiela 36.26-27)

Paweł mówi, że jeżeli uwierzyłeś w Jezusa, to zostałeś zapieczętowany Duchem Świętym tak jak prorocy i Jezus obiecali.


Ale co znaczy zapieczętowani? Są trzy sposoby w jakie to słowo jest używane w nowym testamencie.

Czasami zapieczętowanie oznacza, że coś jest zamknięte, jak zaklejona koperta. W ewangelii Mateusza, rozdział dwadzieścia siedem, grób Jezusa był zabezpieczony przez zapieczętowanie i żołnierzy. W Objawieniu Jana Bóg wrzuca Szatana do otchłani, zamyka ją, i kładzie na nią pieczęć. W tych wersetach rezultatem zapieczętowania jest zamknięcie tak, żeby nikt nie wszedł ani nie wyszedł.

Drugie znaczenie zapieczętowania to jako znak autentyczności. We fragmentach takich jak pierwszy Koryntian, rozdział dziewiąty, Paweł pisał że ludzie którzy nawrócili się przez jego służbę są „pieczęcią apostolstwa mego.” Czyli pieczęć jest znakiem, że coś jest autentyczne, prawdziwe, nie fałszywe.

Trzeci sposób w jaki jest używane pojęcie pieczęci jest w siódmym rozdziale objawienia Jana, Boże dzieci są zapieczętowane aby chronić je od gniewu Bożego. Jeden aniół mówi do innych aniołów, „Nie wyrządźcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich.” Pieczęć na ich czołach chroni ich od gniewu Bożego.


Które z tych znaczeń zapieczętowania Paweł miał na myśli, kiedy pisał, że my którzy wierzyliśmy w Jezusa zostaliśmy zapieczętowani Duchem? To obojętne którą z tych definicji używamy, nauczanie jest to samo. Że ten który jest zapieczętowany Duchem będzie trwać w wierze. Pieczęć powoduje, że nie stracimy wiary w Bogu.

Albo to znaczy, że w momencie uwierzenia w Jezusa, Duch Święty zamyka nas jak zaklejoną kopertę. Duch powoduje, że wiara w Jezusa nie ustępuje, nie ma w niej żadnych odstępstw.

Albo to znaczy, że pieczęć jest znakiem autentyczności, który zostaje z nami aż do ostatecznego dnia odkupienia. Jest napisane, że jesteśmy zapieczętowany „aż nastąpi odkupienie własności Bożej” To jest wtedy, kiedy odkupienie wszechświata zostanie całkowicie zrealizowane. O tym czytamy w liście do Rzymian. „Wiemy bowiem, że całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd. A nie tylko ono, lecz i my sami, którzy posiadamy zaczątek Ducha, wzdychamy w sobie, oczekując synostwa, odkupienia ciała naszego.” (8.22-23) Cały wszechświat czeka na ostateczne odkupienie. A my posiadamy do tego momentu znak autentyczności.

Albo to znaczy, że pieczęć jest tym co chroni nas od gniewu Bożego. To obojętne które z tych znaczeń zapieczętowania Paweł ma na myśli, wychodzi na to samo, że ten który zostaje zapieczętowany nie straci wiary w Jezusa, będzie autentycznym synem do końca, jest wiecznie chroniony od gniewu Bożego.


Duch Święty działa nie tylko w momencie, kiedy uwierzysz w Jezusa, aby powodować nowe narodzenie, lecz także jest pieczęcią, żebyśmy nie stracili wiary w Jezusa. Bóg przykłada swoją Pieczęć (przez duży P) na każdego który uwierzy, i Bóg każe swojemu Duchowi, aby utrzymał nas w wierze aż do dnia odkupienia.

To zgadza się z tym, co Bóg mówił przez proroka Jeremiasza o nowym przymierzu, „I zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić; a w ich serce włożę bojaźń przede mną, aby ode mnie nie odstąpili.”

Bóg wysłał nam Ducha Swojego, jako pieczęć, żebyśmy nie odstąpili od Niego. Dlatego nasza relacja z Bogiem jest pewna. Ponieważ po pierwsze wiemy, że Bóg jest wierny i nie odstąpi od nas. A po drugie, Bóg wiedział, że my nie jesteśmy wierni, więc dał nam Ducha żebyśmy od niego nie odstąpili. Bóg troszczy się o jedną i drugą stronę naszej relacji.